Pozdro Z Fedory 24

[SeeM]

Kolejna Fedora, kolejny wątek.

 

 

No dobra, to powyższe to wirtualka, ale na laptopie też mam już zainstalowaną. Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Kilka większych problemów:

• avahi-daemon robił problemy i journald spamował logami w tempie 99% możliwości CPU, trzeba było go wyłączyć i zamaskować przez systemctl.
• instalator czasami świrował. Według mnie najlepszey sposób to skopiować zawartość pliku ISO na pendrajwa za pomocą unetbootin, a potem skopiować plik iso na pendrajwa. Instalator znajdzie plik i system zainstaluje się dużo szybciej. Nie można wówczas co prawda wybrać pakietów do zainstalowania, ale dnf remove/install już po instalacji idzie bardzo sprawnie.
• Radzę poczekać do bety. Dostałem na dzień dobry ponad 1000 pakietów do aktualizacji i laptop mi się zawiesił. . Wszystko zainstalowało się prawidłowo, padł na usuwaniu plików tymczasowych pod sam koniec, nawet bazy rpm nie trzeba było przebudowywać. Trochę stary sprzęt, ale dnf tutaj mnie zaskoczył. Po zainstalowaniu systemu z ISO bety aktualizacji będzie dużo mniej.

Oczywiście można zapomnieć o sterownikach nvidii i ati: kernel w przedwydaniach jest skompilowany z jakimiś dziwnymi flagami i chłopaki z rpmfusion nawet nie próbują. Do laptopa akurat nie potrzebuję żadnych zamkniętych sterowników (mimo, że mam Radeona), wszystko śmiga jak trzeba. mp3ki gra więc Chrome (chociaż można też używać xmms z xmms-mp3), Dropbox działa, java też. Flasha nie instalowałem, ale jutub na Chromie śmiga ładnie.

 

Gnome 3.20 ma nieco odświeżone ikonki oraz ładniejsze fonty, za co plus. Kilka duperelków jak możliwość zalogowania się do openstreetmap z gnomowej mapy, czy programik Photos do normalnego przeglądania kolekcji i drobnego retuszu, też cieszy. Poza tym niewiele nowego. Ostatnio w zasadzie też nie było jakiś większych, interesujących mnie aktualizacji. Owncloud 9 z jakiegoś powodu się nie załapał do Fedory, Inkscape i GIMP przystopowały, Jedynie Python 3.5.1 mnie cieszy, bo oszczędzi nieco czasu przy kompilacji.

[DEMON]

Powiedz mi kolego - gnome działa już na Wayland ? - jest możliwości wyboru podczas logowania do gnome ?- jestem ciekaw jak z optymalizacją czy nie muli .  

 

Siedzie na Fc21 i tu chodzi wszystko dobrze i nie chce wpakować się na jakąś nowość co mi zabije responsywność systemu

[@WalDo]

To ja dopiszę tylko, że - też na razie na maszynie wirtualnej VirtualBox - sprawdzam spin F24 XFCE. Oczywiście na VB nie mogę skorzystać z zamkniętych sterowników do Nvidii

O Wayland nic nie powiem - na moim leciwym sprzęcie mogę na wirtualkę dać tylko 1 rdzeń i 3GB RAM, więc na Gnome to stanowczo za mało. Niby ruszy, ale jest irytująco ospały

 

[EDIT]

Sprawdziłem sobie Gnome Workstation z obrazu live. Domyślnie nie widać procesów Wayland. Być może ze względu na Nvidia, bo jak piszą

The code will automatically fall back to Xorg in cases where wayland is unavailable (like nvidia).

Swoją drogą, jeśli na Nvidia nie działa, to na czym działa? Jakoś nie mogę znaleźć.

[DEMON]

Na wszystkim innym prócz Nvidia chyba

The driver situation for Wayland is as follows:

Open-source drivers work fine (Intel, AMD, Nouveau)
Gallium drivers work ok
Android drivers can be made to work with an NDIS-like wrapper (libhybris)

Nvidia binary drivers do not work currently

A tutaj testy wydajnosciowe na jeszcze gnomie 3.18 Xorg vs Weyland

 

http://openbenchmarking.org/result/1509230-HA-FEDORA23B97

[SeeM]

Sprawdzę Waylanda jutro na otwartych sterach do radeona. Na pewno nie będzie ustawiony jako domyślny po instalacji, bo póki co nie jest, więc nie spodziewam się by zaszły jakieś zmiany.

 

Na moją głowę Canonical szybciej wystartuje ze swoim Mirem, tak jak było przy Upstart. Kwestia ile wytrzymają przy swoich rozwiązaniach, bo reszta świata będzie na Waylandzie.

[SeeM]

UP.

 

 

Działać działa. Z aplikacjami Gnoma (a ściślej mówiąc GTK3) nie ma żadnego problemu. Czasem powstają małe artefakty podczas uruchamiania programów, ale poza tym wszystko w porządku. Gorzej ze starszymi programami. Nie da się prawokliknąć ikonki Dropboksa, Libre Office wywala do ekranu logowania. Całość pulpitu działa zauważalnie wolniej, ale w granicach przyzwoitości na starym laptopie (dwurdzeniowy 900MHz ze zintegrowanym słabiutkim radeonem, 8 giga ramu, dysk talerzowy). Poza oczywistym plusem związanym z izolacją programów  oraz odpalaniem tego jako zwykły user (co prawda to prawda, z sudo i nopasswd ), a nie root, nie widzę żadnych pozytywów. Gdyby nagle wszystkie używane przeze mnie programy przepisać na GTK3 i QT5, to nie byłoby problemu, ale Libre Office jest mi potrzebny.

[@WalDo]

 

Open-source drivers work fine (Intel, AMD, Nouveau)

 

OK, czyli nie chodzi o chip karty grafiki a o sterowniki. W pierwszym momencie zacząłem się zastanawiać o co chodzi. Czyli u mnie na VBox nie działa, bo nie obsługuje pewnie sterowników grafiki VB.

[SeeM]

Pozostał tylko jeden poważny "blocker bug". Łatka już jest, czekamy na potwierdzenie poprawy. Pierwsze RC już są, nawet jeśli nie ma ich jeszcze na mirrorach, i idzie ku dobremu. Na wakacje pewnie będziecie instalować.

[Miszcz]

Nie wiecie czy Fedora 24 będzie w końcu obsługiwać najnowsze własnościowe sterowniki NVIDIA? Nie pytam o rpmfusion tylko o Xorgy czy inne badziewie, które blokowało możliwość instalacji na F23.  

[SeeM]

Nie wiecie czy Fedora 24 będzie w końcu obsługiwać najnowsze własnościowe sterowniki NVIDIA? Nie pytam o rpmfusion tylko o Xorgy czy inne badziewie, które blokowało możliwość instalacji na F23.  

Własnościowych sterowników nie da się zainstalować na becie, z uwagi na różne dziwne flagi, z jakimi kompilowany jest kernel. Pewnym rozwiązaniem jest https://fedoraproject.org/wiki/RawhideKernelNodebug , które pozwoli ci przynajmneij zainstalować cokolwiek.

 

Sterowników nvidii w repo nie zobaczysz. Będzie jak zawsze, czyli (a)kmod z rpmfusion.

[Miszcz]

Betę sobie odpuszczam. Już normalna Fedora jest wystarczająco niestabilna 

Co do sterowników to chodziło mi o to, że coś w F23 nie pozwalało zainstalować najnowszej wersji, 361 bodajże. Nie było ich w rpmfusion, a te dopiero obsługują moją kartę. Więc liczę na F24. 

[SeeM]

Betę sobie odpuszczam. Już normalna Fedora jest wystarczająco niestabilna 

Co do sterowników to chodziło mi o to, że coś w F23 nie pozwalało zainstalować najnowszej wersji, 361 bodajże. Nie było ich w rpmfusion, a te dopiero obsługują moją kartę. Więc liczę na F24. 

A rzeczywiście, pamiętam. Kernel był za nowy do sterowników nvidii, a że devsi Fedory mają to w poważaniu i chcą nowy kernel... Na laptopie mam grafę amd, więc tego akurat nie sprawdzę.

[Subaru]

 

 

Betę sobie odpuszczam. Już normalna Fedora jest wystarczająco niestabilna 
Co do sterowników to chodziło mi o to, że coś w F23 nie pozwalało zainstalować najnowszej wersji, 361 bodajże. Nie było ich w rpmfusion, a te dopiero obsługują moją kartę. Więc liczę na F24.

Oh come on xD
Więcej modlitw do Ducha Maszyn przy tosterze i będzie dobrze

 

A rzeczywiście, pamiętam. Kernel był za nowy do sterowników nvidii, a że devsi Fedory mają to w poważaniu i chcą nowy kernel... Na laptopie mam grafę amd, więc tego akurat nie sprawdzę.

Skoro mowa o AMD.
Mam AMD APU obecnie w nowym kompie - czytaj lekka modernizacja po najmniejszej linii oporu - zainstalowałem Fedora 24 Beta na osobny dysk tak na wszelki wypadek, zaktualizowałem, wszystko pięknie.
Dorzuciłem nawet chyba wszystkie pakiety MESA 11.2 32-bit i prawie wszystkie 64-bit i devel 64-bit. Oczywiście poszło parę resetów po takich instalacjach coby nie było, że coś.

Efekt ciągle ten sam, gra XCOM - Enemy Unknown wygląda jakby ktoś pogasił prawie wszystkie światła, nałożył jeszcze więcej czerni i...uh...

Jeśli dobrze czytam glxinfo to powinien OpenGL 4.1 działać poprawnie a sama gra nie powinna wymagać niczego więcej z racji, że XCOM 2 z tego co wyszperałem w internecie wymaga właśnie 4.1 nie wyżej.

Brakuje mi chwilowo pomysłów co można jeszcze zrobić w sprawie nowej Fedorki i MESA...

 

Po za tym jak narazie Beta się prezentuje zgrabnie i miło. Jak tylko rozwiążę problem kart AMD to zaktualizuję F23 do F24 na głównym dysku

[SeeM]

Oh come on xD

Więcej modlitw do Ducha Maszyn przy tosterze i będzie dobrze

Coś się ruszyło. Mamy domyślnie repo z http://www.openh264.org/ . Niewiele to daje, bo jednak nie wszystkie kodeki sa otwarte, ale jakiś światełko w tunelu widać. Chyba nawet autorzy Fedory zaczynają być po 13 latach zmęczeni brakiem kodeków. Zresztą to i tak przestaje być takie ważne, bo prędzej czy później VLC oraz Chrome ze Snapa będą działały równie dobrze jak te z repo.

[SeeM]

Przepraszam, że spamuję, ale jest blisko wydania i dużo się dzieje:

rpm -q vlc
vlc-3.0.0-0.1.fc24.x86_64
rpm -q gstreamer-plugins-ugly
gstreamer-plugins-ugly-0.10.19-19.fc24.x86_64

W sumie na tym zawsze najbardziej mi zależy. Pakiety z rawhidowych repozytoriów nie są jeszcze podpisane, ale losowe mirrory są zwykle bezpieczne, hmm?