Jump to content

CentOS 9 - luźne tematy


SeeM
 Share

Recommended Posts

 

Naszło mnie na ogólne wrażenia z CentOS-a 9. Mam go na czterech wirtualkach działających od dwóch miesięcy, więc trochę spostrzeżeń już mam. Używam w miarę podstawowego oprogramowania:

  • apache
  • php-fpm
  • mariadb
  • certbot
  • teamspeak
  • nagios
  • openvpn
  • różne programiki w Pythonie i Javie

Najpierw moje minusy (które nie muszą być twoje):

  • jeszcze nie ma tylu paczek, co RHEL8; instalacja pakietów z Fedory polega tylko na pobraniu zależności i przebudowaniu pakietów źródłowych, ponieważ te dystrybucje są super podobne; instalacja goaccess oraz zależności z paczek źródłowych zajęła mi jakieś 20 minut,
  • OpenSSL w wersji 3.0 ma swoje humory, co widać też na nowych Fedorach; połączenie przez SSH do starych i niewspieranych maszyn robi się problematyczne; chciałbym, żeby wszystko chodziło na co najmniej CentOS 7 i Debianie 9, ale po prostu tak łatwo nie ma,
  • musiałem odstawić Ansible 2.9 i przejść w końcu na coś nowszego; jest przy tym trochę roboty, bo nazwy modułów się pozmieniały i te z wersji 6.2 nie są aż tak kompatybilne wstecz,
  • Apache mnie trochę zagiął, ponieważ wymaga dodania "Require all granted" w Directory; wcześniej nie było to potrzebne; 30 minut prób i błędów (-:
  • CentOS 8 ma bardzo dużo modułów z różnymi wersjami oprogramowania; wersja dziewiąta jeszcze nie, ale pewnie będą się pojawiać w miarę, jak owo oprogramowanie będzie coraz nowsze; na razie są tylko dodatkowe moduły z PHP 8.1 oraz Ruby 3.1,

Teraz moje plusy (które nie muszą być Twoje):

  • CentOS 9 (i generalnie wszystkie dziewiątki) są na tyle nowe, że są bardzo kompatybilne z Fedorą 36, co pomaga w instalacji oprogramowana spoza repozytorium CentOS-a i EPEL-a,
  • zgłaszanie błędów do bugzilli ma sens,
  • aktualizacje nie są inwazyjne i kilka pakietów do przodu względem RHEL-a jest dla mnie lepsze, niż kilka pakietów do tyłu,
  • nie zaskoczył mnie wiele ponad Fedorę 36,
  • dziewiątka czuje się naturalną kontynuacją ósemki w dużo większym stopniu, niż ósemka była dla siódemiki; CentOS 7 w momencie wydanie ósemki był już trochę przestarzały; a CentOS 8 z modułami jest całkiem używalny; wersje PHP, Javy, Pythona, pomiędzy tymi wydaniami się nie zmieniły,
  • 16 darmowych RHEL-ów na licencji Developer Suite pewnie by mnie urządzało, ale moja wewnętrzna Fedora nie pozwala mi siedzieć w tylnym rzędzie (-:
  • podobnie jak Fedora, daje przewagę nad RHEL-owcami; zamiast czekania na wersję 9.4 zanim wszystko ogarnę, mam wszystko przygotowane na miesiące przez wydaniem N.0

Ogólnie bardzo polecam.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Ale się naszukałem. Z jeszcze nieznanych mi powodów, pliki cośtam.conf z katalogu /etc/httpd/conf.d działają trochę inaczej, niż w Apachu z CentOSa 8. Nie obsługują mianowicie reguł rewrite, przykładowo:

RewriteEngine on
RewriteRule ^$                         doku.php [L]
RewriteRule ^rss$                      feed.php [L]
RewriteRule ^feed$                     feed.php [L]

Trzeba to wydzielić to pliku .hraccess w katalogu z aplikacją.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...