UFI nie widzi dysku

[Yorweth]

Cześć,

Zakładam, że temat nie powtarzał na tym forum kilka razy, więc możecie mnie również odsyłać do wątków, lecz sprawdzając w Internecie nie odnalazłem przyczyny problemu. 

Wcześniej korzystałem chwilę z Ubuntu, przez chwilę miałem fedorę czy minta, ale jakoś tak zawsze miałem problemy z stabilnością działania systemu. 

Ostatnio jednak nie podoba mi się działanie MS, więc postanowiłem jeszcze raz przejść na fedorę i jakoś się z tą dystrybucją zaprzyjaźnić. 

W razie czego mam Windows 11 na jednym dysku i najnowszą fedorę na drugim. Dyski są w dobrym stanie i nigdy nie miałem z nimi problemów, aż do instalacji fedory aktualnie. 

Laptop to hyperbook SL704 jeżeli to robi jakąś różnicę ( bios dosyć ograniczony, chyba wszystko wstaje z EFI)

 

Jak wcześniej nie miałem problemu z znalezieniem dysku, tak teraz on występuję cały czas. 

Bios nie widzi tego dysku ani nie ma go w opcjach bootowania, czasami uda mi się jakimś cudem po restartach go wywołać i normalnie w bios odpala się z jakiego dysku mogę włączyć sprzęt, ale nawet jak wyłączyłem dysk z windowsem i włączyłem tylko i wyłącznie ten z fedorą, po restarcie dał znać, że nie widzi dysku. 

Oczywiście grub też się nie wyświetla, idzie od razu do startu Windy. 

Program EasyBCD mówi, że start softu jest w trybie UEFI lub EFI i nie mogę nic zmienić, widzi tam tylko windowsa. 

Pod WIndowsem czasem widzę dysk z fedorą ( tylko wtedy gdy mam możliwość jej wyboru ), sprawdzałem czy nie jest przypadkiem w MBR, ale nie. Windows oraz drugi dysk jest w GPT. 

Nie wiem teraz nawet jak za bardzo mogę dostać się do systemu, aby go włączyć. 

Słyszałem gdzieś na forum, że czasami linux ma mniejsze napiecie przez co Bios czasami go nie widzi, no ale wcześniej mając te w/w dystrybucje problem się nie pojawił, dopiero teraz tak się dzieje.

 

W biosie nie mam w razie czego możliwości wyboru Legacy, więc to też chyba odpada. 

 

 

[SeeM]

UEFI nie tyle szuka samego dysku, co partycji oznaczonych jako EFI, na których powinny być pliki shimx64.efi i podobne. Czy możesz uruchomić komputer z USB zawierającego instalator Fedory, albo Windowsa?

[ADAM00]

Witam.

Podpinam sie pod temat mam podbny problem. Laptop DELL M6600   pierwszy  dysk SSD 500GB z zainstalowanym system  Windows  7 x64 i dzis chcialem sobie uruchomic na dysku HDD  80GB Fedore. Uruchamia sie tylko win7.

[Yorweth]

16 godzin temu, SeeM napisał:

UEFI nie tyle szuka samego dysku, co partycji oznaczonych jako EFI, na których powinny być pliki shimx64.efi i podobne. Czy możesz uruchomić komputer z USB zawierającego instalator Fedory, albo Windowsa?

Próbowałem przez Wina i Linuxa i w obydwu przypadkach dysk nie pojawił się. 

Aż zacząłem myśleć, czy aby dysk nie jest uszkodzony, no ale szczerze problem pojawił się dopiero na fedorze i wcześniej nie było ani jednego problemu z tym dyskiem. 

 

[@sunrise]

A może to problem z twoim laptopem (lub dyskiem) jeżeli raz dysk jest widziany, a raz nie? Jeżeli dysk nie jest widoczny w BIOSe, to to nie jest wina Fedory

 

 

[Yorweth]

5 godzin temu, sunrise napisał:

A może to problem z twoim laptopem (lub dyskiem) jeżeli raz dysk jest widziany, a raz nie? Jeżeli dysk nie jest widoczny w BIOSe, to to nie jest wina Fedory

 

 

Spróbuję go wpiąć jeszcze raz i dam informację czy zadziałało lub zamienię je miejscami.

Nagle pojawił mi się system, więc postanowiłem skorzystać i pokazać jak wygląda mój dysk, czy coś jest nie tak

[Yorweth]

W dniu 6.02.2023 o 17:01, Yorweth napisał:

Spróbuję go wpiąć jeszcze raz i dam informację czy zadziałało lub zamienię je miejscami.

Nagle pojawił mi się system, więc postanowiłem skorzystać i pokazać jak wygląda mój dysk, czy coś jest nie tak

Zainstalowałem na jakiś czas Manjaro żeby sprawdzić dysk i szczerze nie zauważyłem problemu w jego działaniu, czyli tylko fedora odstawia takie problemy. 

Instalator robiłem poprzez rufusa oraz przez oprogramowanie z głównej strony fedory, efekt zawsze ten sam. 

Nie mam pomysłu z czym ma problem :/

[ADAM00]

U mnie pomogło przepięcie dysków miejscami.