Skocz do zawartości

Linux + Windowsowy Auto-bios-updater


Theriel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Jestem posiadaczem laptopa Samsung Q310. Firma Samsung, w trosce o swoich klientów, wydaje aktualizacje biosu w wersji pliku *.exe, który działa tylko i wyłącznie pod Vistą 32 bit lub WinXP (blokada, sprawdzanie przed uruchomieniem - np: na Vista x64 już nie działał). Program się uruchamia, "coś gdzieś się rozpakowuje", po czym następuje aktualizacja biosu krok po kroku. Super.

 

Problem: Mój laptop ma zainstalowaną Fedorę 10 (64 bit) i jakieś 300GB różnych partycji ext3 i wcale mi się nie widzi wyodrębnianie przestrzeni + instalacja Windowsa tylko i wyłącznie po to aby wykonać jedną aktualizację. Walczyłem z obsługą klienta o dosowy *.img biosu - przegrałem. Sytuacja dosyć istotna, bo ACPI w tym modelu lubi się gryzc z Fedora i licze na poprawienie bugow.

 

Byłbym wdzięczny za wszelkiego rodzaju magiczne rozwiązania, pomysły, sugestie - cokolwiek by Wam na myśl przyszło.

 

Odpowiadając z góry na pytania:

a)Mam dostęp do zupełnie innego laptopa z Vistą 32 bit.

b)Nie mam dostępu do żadnego innego Samsunga Q310, a tym bardziej nie mam jak zdumpować sobie zaktualizowany bios.

c)Firmware mieszka tutaj: http://tinyurl.com/7vory6 (spokojnie, to link do pliku na serwerach samsung.com)

 

Pozdrawiam,

Theriel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj nie proponuję takich rzeczy, ale w tym przypadku rozważyłbym ściągnięcie jakiejś wersji Live Windowsa (BartPE to się chyba nazywa, może jeszcze jakieś inne są) - do instalacji BIOSu powinno wystarczyć. Zakładam, że wraz z laptopem jesteś posiadaczem licencji na Windows, więc w sumie korzystając z windowsowej wersji LiveCD nie łamiesz EULA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na bank nie ma, byłem na stronie Samsunga. Do innych modeli owszem jest.

A ja myślałem że HP jest do d*py hahaha

 

Przykro mi Theriel.

A swoją drogą ciekawe co by zrobił ten instalator gdybyś to odpalił na Wine? Osobiście bałbym się uaktualniać ale ciekawe czy by sie chociaż włączył.

 

Oprócz BartPE jest WinPE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie też się boję z winem. W takim razie idę pobawić się tym BartPE lub WinPE - mam nadzieję, że będzie można stworzyć LiveDVD, bo na CD ja sobie Visty nie wyobrażam (czort wie jakich usług/modułów wymaga ten cały bioso-patcher).

 

No normalnie porażka. Jedno to nie dostarczać sterowników do super-hiper kamerki internetowej, a drugie to wypuszczać aktualizacje biosu w wersji pokopanej...

 

//added:

Tiaaa, chciałoby się. Próbowałem kilka różnych builderów LiveCD - guzik, za każdym razem przy uruchamianiu blue screen i się mu sterowniki dysku twardego nie podobają... coś czuję, że trzeba będzie LiveHDD przygotować :/. Biedny USB.

 

Nawet samobójczo wine próbowałem - guzik, na początku jest sprawdzanie stanu baterii (instalator się nie uruchomi jak nie ma baterii na 50% lub więcej) - nie może odczytać, wine mu nie pozwala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Offtopując sobie:

Wiesz, jeżeli mam być szczery... zależy do czego. Ja potrzebowałem na uczelnię, miał być mały (<15''). Q310 IMO był (3 miesiące temu, nie wiem czy coś się zmieniło) najlepszym wyborem, chyba że ktoś chce starego della 13'' (ten co nvidia na początku się przyznała do zepsutej serii kart graficznych). 4GB ramu, znośny dysk, nvidia, *lekki* (miałem kupić sobie Toshibę... podziękowałem, bo noszenie tego codziennie to jednak niezbyt zabawne). Trochę konfliktowy jeśli chodzi o ACPI<->RAM<->udev, ale nie wiem z czego to wynika (bugi reportowane, może naprawią, póki co jest obejście). Ale przynajmniej network działa zawsze, wszędzie, pod każdym OSem ;p. Gdybym miał kupować teraz to bym pewnie szukał jakiegoś lepszego zamiennika, ale... mnie on przekonał głównie jednym - 6 godzin na baterii (Wingroza, pod Linuksem jeszcze się nie bawiłem w power mgment) w rozsądnej cenie (3000zł, porównując do imo lepszych, ale o niebo droższych w podobnym configu VAIO).

 

Jesteś z Wrocka - jeśli to jest Twój aktualny adres zamieszkania to zawsze możemy się spotkać i sobie go poobmacujesz, sprawdzisz co działa, co nie etc. ;p.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.linuxinsight.com/how-to-flash-m...oppy-drive.html

http://www.google.com/search?q=linux+flash...;client=mozilla

To perform a BIOS upgrade - Users without external floppy disk.

1. Ensure your machine is powered from the AC adapter, with a fully charged battery inserted.
NOTE: If not powered from mains with a fully charged battery attached, the BIOS flash will abort.
For best results use "disk at once" and write at x4 speed.
The following instruction assumes that you have at least a CDRW drive and have installed the Nero CD writing software.
2. Right click on the BIOS image link you require and select Save Target As, browsing to the location where you wish to store the file.
3. Download the file to hard disk, then double click the image. Nero will open and ask you to insert a blank CD or CDRW
4. After the file is written the CD will eject, re-insert it.
5. Reboot system and type the name of the BIOS file at the A: prompt.
6. Follow the on screen instruction.
7. Remove CD disk then reboot.

yum install flashrom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adi - to jest zwykła instrukcja flashowania w sytuacji kiedy masz obraz ROMu. Surowy, "raw image". Ja takiego nie mam - mam tylko auto-updater windowsowy w wersji *.exe, okienkowy, który najpierw sprawdza wersję systemu, poziom baterii itd, a pózniej rozpakowuje "z siebie" potrzebne pliki i stopniowo aktualizuje firmware.

 

Gdybym miał bios.img to mógłbym to aktualizować na wiele różnych sposobów, od DVD/CD, poprzez USB, na uruchomieniu przez gruba pewnie skonczywszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpakować się normalnie nie da, upxem spakowany exe nie jest. Pe Explorer pewnie by coś pomógł, gdybym assemblera znał - choć akurat zabawa w wyciąganie kodu biosu z pliku i pózniejsze flashowanie to raczej ryzyko na które mnie nie stać. O jeden bit się program kopnie i z laptopa podkładkę pod mysz będę miał ;).

 

P.S. Jak już się tak hobbystycznie bawimy - jest jakiś prosty sposób na wyśledzenie "na bieżąco" wszystkiego co .exe robi? Taki debugger na żywo, wersja idiotproof, który powie mi co się dzieje w momencie kiedy program zwraca "extracting files"? A nóż widelec korzysta z HDD aby je tymczasowo przechować. Co ciekawe - ten *exe można odpalić na każdym laptopie z baterią > 30% oraz Windows Vista 32 bit. Najpierw sprawdza poziom baterii, pózniej wypakowuje pliki, pózniej odłącza wszystkie urządzenia, blokuje klawiaturę, pózniej jest "bios updating" i... tutaj już się o/s zawiesza ;). No ale to dobrze, bo jeszcze by mi na Toshibie bios Samsunga wgrał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...