Skocz do zawartości

Instalacja F11 - Wpływ Na Cokolwiek?


Pienia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

I się zdenerwowałem :-) Przygotowałem sobie partycję pod nową instalację F11. Odpaliłem DVD. Tryb graficzny o dziwo nie odpalił (a na tym samym sprzęcie F10, F9 odpalały instalatory update w trybie graficznym). Ok. Instalacja przeszła do trybu tekstowego. Wykrywanie dysków. OK. Wybrałem wolne dostępne miejsce i dysk sde (choć poprzednio to był sdb, ale ok myśle może swoje coś dodał czytnik kart pamięci na usb, w sumie mam 2 dyski sata). OK. Z automatu coś sobie porobiło z LVM i zainstalowało 179 pakietów. Zero opcji do wyboru? Na nic nie mam wpływu? Coś chyba jest nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Coś chyba jest nie tak?
Straszysz?

Miałem chęć niedługo zainstalować F11 na "znajomym" komputerze. U mnie przez aktualizacje od F11 alfa wszystko śmiga (poza kmod-fglrx, ale to inna bajka). A Twój post to kolejny sygnał, że coś jest (może być?) kiepsko z instalacją z obrazów wersji finalnej.

 

Ktoś jeszcze ma problemy? Dajcie znać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załamka. Czy gdzieś teraz mogę podać parametry uruchamiania kernela z płyty DVD? Np.: linux text. Kiedyś było boot: i czekało parę sekund. Teraz albo tego nie nie ma, albo nie widzę, bo od razu przechodzi do menu grub z opcjami do wyboru. Ja chce ręcznego partycjonowania :-) Ręcznego wyboru pakietów :-) Gdzie się to wszystko teraz podziało? Jest jakiś magiczny przycisk "handy" lub "advanced"? Mam może zbyt niestandardowy układ partycji na dyskach? Na pierwszym całym dysku mam Vistę z własnym systemowym bootloaderem z którego decyduję czy chcę przejść do grub'a zainstalowanego na partycjach drugiego dysku. A na drugim dysku partycja ext4 - przygotowana dla fedory 11, ext - opensuse i swap dla obu systemów linuksowych. Aktualizacji nie mogę zrobić bo wcześniej rozjechał mi się system plików ext3. Odzyskałem dane na inna partycję. A tą rozjechana usunąłem, ponownie stworzyłem i sformatowałem jako ext4. Cyzby moje problemy były spowodowane tą nowinką:

"Simplified Anaconda text mode installation and minimal installation support"
?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z TAB to ja się znam, ale nic to nie zmienia. Do trybu graficznego instalatora doszedłem wyciągając drugą kartę graficzną z układu SLI. Dlaczego instalator (anaconda) teraz przy tym głupieje? Przy wcześniejszych wersjach nie było z tym problemu. A może trzeba podać jakiś parametr pryz uruchamianiu (TAB). No i w graficznym trybie mogłem sobie już sam zdefiniować układ partycji. Choć przy pierwszym wejściu od razu instalator proponował mi jakiś dziwaczny układ LVM. Od razu co zrobiłem to skorzystałem z przycisku przywróć. Instalator nie pozwoli na stworzenie /boot w ext4. Nie puści dalej i tyle :-) Zastanawiam się czy jest ekspercki tryb tekstowy podczas instalacji czy uległ na przestrzeni wersji kastracji? Skłaniałbym się ku drugiej wersji. Kolejna dziwna rzecz to taka, że dwa dyski SATA widoczne były teraz jako sde i sdf, w fedorze 10 było jako sda i sdb. Dlaczego teraz jest inaczej? Kabelków nie przepinałem. O i instalator pluje się, że ma problem z dyskiem sde na którym mam zainstalowana Vistę i ma do wyboru, albo zignorować problem, albo ponownie zainicjować dysk (zainicjować rozumiem oznacza to samo co sformatować?). Oczywiście zignorowałem, a co za tym idzie przy partycjonowaniu nie był on nawet prany pod uwagę czy wyświetlany. Tak samo z instalowaniem bootloadera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trochę postraszę! :-) wczoraj zapodałem update F10 do F11 ... i teraz pod jedynie słusznym systemem czytam czy inni też mają problemy.

 

Ano mam F11 ale mogę sobie działać na runlevel 3, bo system nie ma ochoty Xow odpalić.

 

Nadmienię, żę nie było problemów u mnie od F8 ....a teraz jest strasznie :-P

 

Strasznie jest bo mojej kobiecie nie dałem poczty sprawdzić przed instalację, a teraz sam śniadanie muszę sobie robić.

Muszę od 0 instalować F11.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam .

 

Ja także muszę się pochwalić że napotkałem błędy podczas instalacji fedory 11 , błąd pojawił się zaraz po wybraniu języka polskiego i nie można było kontynuować instalacji.

 

Mój sprzęt

 

LANPARTY UT NF4 SLI-DR Expert

procesor amd x2 4200 - 2200 mhz

2 gb ramu

bios 5.2.16

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie coś po ostatnich aktualizacjach porobiło się z xgamma - próba zmiany współczynnika gamma, czyli np.

xgamma -gamma 0.9

powoduje bezwzględne wylogowanie do GDM.

Poza tym zauważyłem takie ciekawe zjawisko (ale to widoczne również na F10). Po pierwszym uruchomieniu X-y są na 1. konsoli (Alt-Ctrl-F1), ale po wylogowaniu (czyli w zasadzie po restarcie X-ów jak rozumiem) ekran graficzny jest już po staremu na konsoli 7. (Alt-Ctrl-F7) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trochę postraszę! :-) wczoraj zapodałem update F10 do F11 ... i teraz pod jedynie słusznym systemem czytam czy inni też mają problemy.

 

Ano mam F11 ale mogę sobie działać na runlevel 3, bo system nie ma ochoty Xow odpalić.

 

Nadmienię, żę nie było problemów u mnie od F8 ....a teraz jest strasznie :-P

 

Strasznie jest bo mojej kobiecie nie dałem poczty sprawdzić przed instalację, a teraz sam śniadanie muszę sobie robić.

Muszę od 0 instalować F11.....

 

LenoX to nic strasznego ,wystarczy usunąć stery grafiki zrobić restart i zainstalować stery jeszcze raz ,też tak miałem ,system F10 przez preupgrade ładuje zmienione stery i stąd ten problem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez problemów bez najmniejszego przestoju, instalowałem jak zawsze wszystko na nowo.

Ja chciałem zrobić czystą instalkę wersji 64bitowej bo jeszcze z takiej architektury przy fedorze nie korzystałem i buba straszna :(

 

Runing anaconda 11.5.0.59  (...)
'import site' failed :use -v for traceback(...)
Importerror: cannot import name ClassType(...)

 

a i jeszcze przeczytałem że nie można instalować /boot na ext4 bo grub nie będzie działał ,dlaczego więc w archu ext4 śmiga aż miło ,start systemu mam w około 25-30 sekund (od wystartowania z gruba do użytecznego pulpitu) :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no mi tez instalator FEDORY popsol troche nerwy...

przy wyborze partycji wlasny uklad mialem stare wiec je usatwilem jako pkt montowania z formatem na ext4 i co.. i blad ... za kazdym razem jakis inny ktory konczyl instalacje :|

po ktorym razie skasowalem partycje calkowicie, postawilem na nowo i ruszylo bez zadnych problemow :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem dopiero niemowlakiem w temacie (_linuxa_ → Linuksa) ORT, ale też coś dodam:)

 

Mam dwie karty sieciowe w kompie, widziane jako eth0 (karta w gnieździe PCI) i eth1 (karta na płycie głównej w którą wpięcty jest kabel sieciowy).

 

Podczas instalacji z sieci (netinstall) dwie godziny wklepywałem różne adresy serwerów a instalator i tak nie chciał pobrać image.

Robiłem test z mruganiem diodami po kilka razy żeby się upewnić że na pewno dobrze wybrałem kartę w instalatorze (czyli eth1 do której miałem podpięty kabel).

 

Okazało się że mimo możliwości wyboru karty sieciowej instalator i tak zawsze korzysta z karty "pierwszej z brzegu" czyli eth0.

 

Przepiąłem kabel i poszło:)

 

Ale właśnie instaluję system od nowa:)

Po usunięciu kilku wodotrysków (OpenOffice, narzędzia biurowe, komunikator, bluetooth jakiś notatnik itp.) system już nie wstał:((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...