Wchodzi Do Gruba

[Barholomev Filthy]

witam

 

system od jakiegoś czasu zaczął się wieszać. wyskakuje mi błąd z pamięcią a także często zamiast logowania pojawia się GRUB. Nie wiem jak to ratować.

[Raven]

"Błąd z pamięcią" to za mało. Daj jakieś logi.

 

Albo lepiej najpierw sprawdź pamięć memtestem.

[@WalDo]

Wymienić pamięć. Jeśli masz więcej niż jedną kość, to wyjąć jedną i sprawdzić doświadczalnie, która jest walnięta (@Raven programy do testowania pamięci jeszcze nigdy mi nie wykryły uszkodzonej kości ).

Jeśli to coś na dysku, to uruchom linuksa z jakiegoś LiveCD albo z płyty instalcyjnej w trybie ratunkowym i wykonaj fsck na wszystkich partycjach (z wymuszeniem sprawdzania: opcja "-f")

Sprawdź czy nie masz bad sectorów na dysku (man badblocks).

[Barholomev Filthy]

Genralnie chodziło mi o to wejście w GRUB-a. Co do pamięci, o rzeczywiście jedna kość była niesprawna i pójdzie ba gware. Druga natomiast jest w pełni sprawna (wg MemTest v4.0) a mimo tego system działa bardzo niestabilnie. Podejrzewam jakieś błędy na dysku HDD. Jest w Fedorze coś takiego jak Defragmentator albo ScanDisk, żebym mógł również sprawdzić dysk HDD?

[@WalDo]

Jest w Fedorze coś takiego jak Defragmentator albo ScanDisk, żebym mógł również sprawdzić dysk HDD?

Czytaj całość posta. Uważnie i ze zrozumieniem. Zacytuję sam siebie:

Sprawdź czy nie masz bad sectorów na dysku (man badblocks).

[8xxa_FC]

jeśli system plików ext>2 to polecam jeszcze smartctl (z -?) w razie wątpliwości jak użyć

i pozwól sobie pomóc - poświęć trochę czasu i dokładnie opisz problem, krok po kroku co się dzieje, co do tej pory zrobiłeś i z jakim efektem (żebym nawet ja, zwykły lamer :lammer: , miał przynajmniej jego zarys - lepszym ode mnie też to pomoże, a w efekcie tobie też)

to co opisujesz, jak dla mnie, sugeruje bardziej dziwne wpisy w grubie, usunięcie czegoś, dziwną konfigurację usługi/usług niż błędy w systemie plików. ale szklanej kuli nie mam....

[Barholomev Filthy]

dzieki za pomoc, dopiero zrozumialem co pisal pan mod. dysk na pewno ma bad sectory. wlasnie to0 sprawdzam, dzieki za pomoc.

 

[liveuser@localhost ~]$ fsck -f /dev/sda

fsck from util-linux-ng 2.17.2

e2fsck 1.41.10 (10-Feb-2009)

fsck.ext2: Permission denied while trying to open /dev/sda

You must have r/w access to the filesystem or be root

 

[liveuser@localhost ~]$ mount /dev/sda1

mount: can't find /dev/sda1 in /etc/fstab or /etc/mtab

 

Ogolnie to looknijcie na screenshot - jakby wszystkie partycje stracily swoj rodzaj

 

HDD padl zupelnie?

[thof]

Gdyby dysk miał badsectory to już dawno zostałbyś o tym poinformowany. Dysk jest ok.

[@WalDo]

"fsck" nalezy uruchamiac jako root - co zreszta widac w komunikacie bledu.

Czy zamiast tej grafiki z obrazem dysku móglbys z terminala przez "su -" zalogowac sie na roota i pokazac wyjscie polecenia

fdisk -l /dev/sda

"-l" to jest mala litera "L" a nie jedynka litera "I" czy cos tam jeszcze innego

[8xxa_FC]

upewnię się - masz płytę z kontrolerem SATA?

i jeszcze ja się dorzucę do poleceń z poziomu roota:

fdisk /dev/sda

a potem "p" i wyniki tutaj, a potem "q"

zaskakujące (dla mnie) są braki w informacjach o dysku i smart "off"

więc:

hdparm -i /dev/sda i wyniki też tu

oraz:

smartctl -i /dev/sda

jeżeli "SMART support is: disabled" albo coś w tym stylu, to napisz o tym i:

smartctl -s=on -o=on -S=on /dev/sda

 

smartctl -t=long /dev/sda

i po czasie, który zostanie wskazany w komunikacie:

smartctl -a /dev/sda

większość wątpliwości związanych z dyskiem powinna się wyjaśnić.

[@WalDo]

fdisk /dev/sda

a potem "p" i wyniki tutaj, a potem "q"

Ten sam efekt daje "fdisk -l /dev/sda" za to znacznie bezpieczniej bo na pewno nic nie przeedytujesz przez pomyłkę

[8xxa_FC]

Ten sam efekt daje "fdisk -l /dev/sda" za to znacznie bezpieczniej bo na pewno nic nie przeedytujesz przez pomyłkę

i za to lubię dobre fora.

w sumie logiczne, że jak coś uruchamia się z wiersza poleceń, to da się dopisać argumenty. ja zawsze jechałem po menu, więc powyższe to dla mnie nowość.

nowej/ych wiedzy/umiejętności nigdy za dużo...

[Barholomev Filthy]

Disk /dev/sda: 750.2 GB, 750156374016 bytes
255 heads, 63 sectors/track, 91201 cylinders
Units = cylinders of 16065 * 512 = 8225280 bytes
Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes
I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes
Disk identifier: 0x0001983d

  Device Boot      Start         End      Blocks   Id  System
/dev/sda1   *           1       31871   256003776    7  HPFS/NTFS
/dev/sda2           31872       63756   256116262+   7  HPFS/NTFS
/dev/sda3           63757       63820      512000   83  Linux
[b]Partition 3 does not end on cylinder boundary.[/b]
/dev/sda4           63821       91200   219929850    f  W95 Ext'd (LBA)
/dev/sda5           63821       91200   219929818+   e  W95 FAT16 (LBA)

 

Troche zle podzielone partycje. Na nastepny raz tworzyc partycje wydzielajac odpowiednia liczbe cylindrow zamiast GB i powinno byc O.K.?

 

[root@localhost liveuser]# fsck -f /dev/sda3
fsck from util-linux-ng 2.17.2
e2fsck 1.41.10 (10-Feb-2009)
Pass 1: Checking inodes, blocks, and sizes
Pass 2: Checking directory structure
Pass 3: Checking directory connectivity
Pass 4: Checking reference counts
Pass 5: Checking group summary information
/dev/sda3: 38/128016 files (0.0% non-contiguous), 43795/512000 blocks

 

Czyli chyba O.K.