Skocz do zawartości

F14 Czy F15?


DjSpider

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, w związku z tym, że mojej Fedorce 13 rośnie już powoli siwa broda, postanowiłem dokonać aktualizacji. Jednak mam teraz dylemat. Nie wiem czy zdecydować się na wersję 14 czy 15. Posiadam kartę ATI (HD5750), chyba każdy użytkownik Fedory wie co to oznacza (same problemy). Słyszałem wiele 'dobrych' słów na temat GNOMEa 3 i catalysta. Wiem też, że na 14 ruszy wszystko gładko. Jednak wiem też, że istnieją stery otwarte. Odpalając live CD elegancko wszystko działało (Gnome-shell itp). Nie gram w gry na Linuxie więc nie zależy mi na tym. Jedyne co jest istotne to programy graficzne, (GIMP ruszy raczej zawsze) głównie BLENDER. Dodam jeszcze, że na gnome-shell pracuje się wygodniej;)

 

Moje pytanie: Co doradzą mi doświadczenie użytkownicy:

 

  • Ładuj w F14, GNOME3 nie jest wart takiego poświęcenia
  • Instaluj F15, otwarte stery Ci starczą.

 

W końcu Ci co męczą te stery własnościowe chyba się kapną kiedyś, że już mamy 2011 rok, nową Fedorę, setki niezadowolonych użytkowników i nowego Xorga.

 

Z góry dziękuję za radę;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zainstalowałem F15 na laptopie Lenovo G550. Bluetooth poszło, wifi Broadcom'a poszło. Doinstalowałem kadu i parę innych narzędzi i powiem szczerze jestem zaskoczony szybkością działania i intuicyjnością środowiska. Pracuje się bardzo wygodnie. Oczywiście nowe GNOME nie jest jeszcze tak konfigurowalne jak wersja poprzednia, ale nie wiem czy pamiętacie początki KDE4. W GNOME3 przynajmniej nie ma co chwilę crashu środowiska.

 

Ja myślę, że jeśli ktoś nie jest bardzo wymagający to spokojnie może instalować nową F15. Testować i zgłaszać trzeba. RedHat nie wróci raczej do starego GNOME.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RedHat nie wróci raczej do starego GNOME.

RHEL będzie wypuszczany z Gnome2 jeszcze przez długi czas (G3 nigdy nie otrzyma sensownego fallback-mode, bo szkoda na to czasu, już lepiej utrzymywać przy życiu G2). A co do Fedory to masz rację, bo na pewno nie wróci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc przez długi czas miałem na myśli nie więcej niż 1,5 roku :)

RHEL 7 nie pojawi się raczej w ciągu najbliższych trzech lat, a trzy lata to w świecie linuksa bardzo dużo. Przez trzy lata zostanie wypuszczonych ok. sześciu kolejnych dużych wersji Gnome3. Zakładanie, że Gnome3 pojawi się w RHEL 7 lub nie to trochę jak prognozowanie pogody z 14-dniowym wyprzedzeniem. Równie dobrze może powstać jakiś intensywnie rozwijany fork G2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem na mysli sama Fedore. Nie uzywam RHEL. Dlatego uwazam, ze spolecznosc bedzie testowac G3, wnosic poprawki i nowe funkcjonalnosci, a gdy G3 osiagnie bogata konfigurowalnosc na poziomie G2 to wtedy bedzie wrzucone do RHEL.

Uwazam, ze ten czas musial nadejsc i G3 weszlo do uzycia. Porównujac start G3 i KDE4 to GNOME wygrywa. Oba maja kongigurowalnosc na tym samym poziomie (porównijac KDE 4.0.2 np), wiec GNOME podobnie do KDE4 musi sie rozwinac. A wyglada o niebo lepiej niz G2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

F13.F14.F15 Rhel Srel .... zabrałem lapka na wakacje, mam firmowego hujaweja z bluconectem - masakra

modem jest załączany/rozłączany po kilkadziesiąt razy, gdy sprawdzam lsusb - okazuje się że przyrasta numer urządzenia

kilka restartów lapka i czasem załapie - teraz jadę na prywatnym orange z komórczaka Nokia C6 - przyjdzie rachunek - zaboli

Generalnie jestem tak w---ny - fedorą, deszczem i tegorocznymi cenami na sądecczyźnie; że po powrocie do domu stawiam na lapku CentOs-a.

 

Wróciłem ze szlaku mokry i oblepiony błotem, loguję się do sesji G3 i otrzymuję jakieś "sorry cóś poszło nie tak - try again".

 

Nic tylko polać mocnego harnasia ( porter nieosiągalny ).

 

Sorry za offtop ale wylałem żółć która we mnie wzbierała od chwili skasowania fajnej i działającej F13.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrócilem ze szlaku mokry i oblepiony blotem, loguje sie do sesji G3 i otrzymuje jakies "sorry cós poszlo nie tak - try again".

A to normalka, zlosliwosc rzeczy martwych. Kiedy nie ma jak naprawic, bo np. nie ma mozliwosci czy brak czasu to sie psuje ;)

Dlatego ja zawsze trzymam dwa srodowiska, obecnie jest to G3 i LXDE. Te kilka MB na dysku to nic wielkiego, a moze pomóc w takich sytuacjach. Jesli cos z logowaniem nie tak to polecam calkowicie zrezygnowac z menedzerów logowania, bo to tylko strata czasu zanim sie zaladuje GDM lub cos innego. W koncu w terminalu tez wpisuje sie login i haslo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko z ciekawosci spytam ; Zybex - jak sprawuje sie ten modem huawei na komercyjnym windows ?

Dlatego ja zawsze trzymam dwa srodowiska, obecnie jest to G3 i LXDE

Tak Thof - slusznie robisz :rolleyes:

Powiedzcie mi tylko - ci z was którzy uzywaja winshita obok linuksa ; jakie srodowisko graficzne

trzymacie w zapasie na wingrozie , tak by w razie gdyby te domyslne sie nie uruchomilo - uruchomic zapasowe :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie problem modemu, mam zainstalowane G3, XFCE, LXDE, ewidentnie jest jakaś kupa w bieżącym kernelu.

Ten sam modem pod F13 robił bez problemu również na firmowych windowsach.

 

Od paru lat prywatnie nie używam MS Windows.

 

Zaczynam się skłaniać do tezy postawionej przez Darka-Słabegopingwina,

o braku stabilnego rozwoju i ciągłej pogoni za nowościami - nowe nie zawsze znaczy lepsze

a historia wielokrotnie udowodniła że ewolucja jest lepsza od rewolucji.

 

Dlatego decyzja podjęta - po powrocie do domciu Instaluję CentOs-a, na serwerach się sprawdza, sprawdzi się i na lapku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po powrocie do domciu Instaluję CentOs-a, na serwerach się sprawdza, sprawdzi się i na lapku.

Jeśli wyjdzie CentOS 6 to może to będzie miało sens, ale przy wersji 5 życzę naprawdę dużo cierpliwości, kadu, firefox, thunderbird, wszystko co wymaga qt > 4.5 i pythona > 2.4.

A przy tym bardzo stary Gnome. Powodzenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jądrze nie ma rewolucji, jest tylko ewolucja

Jeśli tak Raven uważasz to popatrz jak czsto pojawiają si problemy u wielu ludzi

z instalowaniem różnych sterowników po zmianie jądra na nowsze .

MOJ WŁASNY PRZYKLAD

Ja i nie tylko ja uważam że zmiany w jądrze są zbyt częste , podobnie jak ostatnie

zmiany w środowisku Gnome. Ile razy mieliście do czynienia z takim problemem że np

w kupionym dziś win 7 jest nowsze jądro niż było rok temu i teraz są problemy ze

sterownikami z którymi do tej pory problemu nie było ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...