Skocz do zawartości

Fedora - Okres Wydawniczy I Uaktualnienia.


hekate

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem założyć podobny temat, ale mnie ubiegli. Również korzystam z 14, nie z powodu gnoma(używam KDE), ale stabilność. Fedora 15 była lipna 16 również kuleje ogólnie twórcy obrali zły kierunek. Pytanie mam takie- jak długo będą włączone repozytoria dla 14? Nie chodzi o updaty tylko o ogólnie możliwość instalowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fedora 15 była lipna 16 również kuleje ogólnie twórcy obrali zły kierunek.
Nie żeby przemawiał przeze mnie jakiś "dystrybucyjny patriotyzm", ale mógłbyś uzasadnić?

Ferując takie wyroki warto dorzucić z jakiego desktopa się korzystało, jaki ma się sprzęt, co się złego działo. Bo tak to ja czytam takie stwierdzenia: "było złe, bo mi się nie podobało i nie umiałem ogarnąć" :) Konkrety proszę.

 

Fedora 14 nie będzie miała wyłączonych repozytoriów - nie będzie miała aktualizacji. Istniejące paczki możesz sobie doinstalowywać dowolnie. Dzisiaj już link podawałem → http://mirrors.fedoraproject.org/publiclist/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem założyć podobny temat, ale mnie ubiegli. Również korzystam z 14, nie z powodu gnoma(używam KDE), ale stabilność. Fedora 15 była lipna 16 również kuleje ogólnie twórcy obrali zły kierunek. Pytanie mam takie- jak długo będą włączone repozytoria dla 14? Nie chodzi o updaty tylko o ogólnie możliwość instalowania.

 

Też tak uważałem na samym początku 15, przesiadłem się na KDE "obrażając" się śmiertelnie na nowego gnome... Później stwierdziłem, że może jednak się przekonam... i teraz nie mogę się przyzwyczaić do innego środowiska niż Gnome3.

 

Po za tym dodam, że Gnome3 jest po prostu ładny :) Wiem, że nie jest to jakiś poważny argument, ale czy ktoś powiedział, że środowisko graficzne musi być przaśne :)

 

Jeśli chodzi o stabilność, bądź jej brak, to nie zaobserwowałem. Do codziennej pracy, łażenia po internecie itp jest wystarczająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaciekawiles mnie tym MATE, sprawdzilem w Synapticu - mam zainstalowane, dodalem jeszcze pakiet Mate Gnome.

Cos wywalilo (nawet nie zdazylem odczytac) i jakies pakiety dodalo do Mate Gnome, ale wyglad srodowiska nie ulegl zmianie, dalej G3, a wylogowywalem sie :(

MATE to po prostu spreparowane Gnome2, aby nie gryzlo sie z Gnome3. Co do instalacji to przeciez wystarczy wpisac w google "mint mate" i np. http://netbit73.blogspot.com/2011/11/instalujemy-mate-z-repozytorium-linux.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żeby przemawiał przeze mnie jakiś "dystrybucyjny patriotyzm", ale mógłbyś uzasadnić?

Ferując takie wyroki warto dorzucić z jakiego desktopa się korzystało, jaki ma się sprzęt, co się złego działo. Bo tak to ja czytam takie stwierdzenia: "było złe, bo mi się nie podobało i nie umiałem ogarnąć" :) Konkrety proszę.

 

Po prostu w 14 wszystko działa tak jak powinno. Wyżej już nie za bardzo, a mi się nie chce bawić,szukać,naprawiać.

...poza tym czcionki gnomowe na kde wyglądają fatalnie i za cholere nie idzie ich zmienić bo jest bug. :) Dzięki za info repozytoriach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu w 14 wszystko dziala tak jak powinno.
Tzn. jak?
Wyzej juz nie za bardzo, a mi sie nie chce bawic,szukac,naprawiac.
Tez jestem leniwy, ale jakos nie mialem najmniejszych problemów. Oczywiscie podkreslam, ze korzystam wciaz z XFCE. Ale tutaj zarzuty ida w kierunku desktopa a nie w kierunku konkretnej dystrybucji.
...poza tym czcionki gnomowe na kde wygladaja fatalnie i za cholere nie idzie ich zmienic bo jest bug. :)
No daj spokój. Wrzucasz psa z kotem do jednej beczki i sie dziwisz, ze halas jakis ;) Za moich mlodych lat mówilo sie - albo rybka albo akwarium :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomarzyc zawsze mozna ;)

Najlepsze by bylo takie distro co to mialoby niezmienny "rdzen" a upgradowane do najnowszych wersji programy/paczki.

Czyli (chyba) cos w stylu Arch, Gentoo, Slackware.

Napisalem "rdzen", bo dokladnie nie wiem, czy chodzi o jajko, czy kernel ?

Ale to tylko pobozne moje (moze nie tylko) zyczenia.

Te kilkanascie godzin od ostatniego wpisu nie spedzilem bezproduktywnie.

A ze nie jestem zbyt zaawansowanym uzytkownikiem Linuxa, wiec nie obylo sie bez wpadek poinstalacyjnych.

 

Zaryzykowalem Debiana (z CD net.inst.), wybierajac srodowisko XFCE.

MF8 dociagnalem w formie binarnej, rozpakowalem w osobnym katalogu, bylo OK.

Pojawil sie problem z brakiem synaptica, lub jego odmiany, dla tego srodowiska.

Poddalem sie, tym bardziej ze polecenia do Terminala potrafie tylko skopiowac, ale juz sam cos wpisac, wiecie-rozumiecie ;(

 

Fc14, no przeciez nie raz instalowalem ten system i wszystko bylo OK.

Teraz cos sie zaczelo "pitolic".

Moze to za sprawa braku wsparcia, dociagane uaktualnienia wykazywaly (komunikatem) bledy niektórych pakietów.

Synaptic przestal dzialac (brak repo), wszystko sie sypnelo, nawet ponowna instalacja do poziomu "napraw system" nie wprowadzila oczekiwanej poprawy - poddalem sie.

 

Kolejny piekny dzionek, a ja stoje przed wyborem instalacji kolejnego systemu ;)

Mysle sobie - dam szanse, temu zle nawet przeze mnie ocenianemu kilka wpisów wyzej, PCLinuxOS.

Wersja 2011.6 a wiec najnowsza.

Jaki jest wyglad paska KDE w tym systemie wiem, a taki mi zawsze odpowiadal.

To polaczenie wszystkich najlepszych cech Gnome, z dobrze dopracowanym i mocno wspieranym srodowiskiem KDE.

Po "najazd" na poszczególne tematyczne zakladki, wszystko jak na dloni.

Mocny sprzeciw budzi we mnie "typowe" rozwiazanie KDE - nic nie widac, trzeba dalej klikac aby cos zobaczyc, a co zostalo juz zainstalowane.

Od wydania tego OS`a uplynelo dobrych pre miesiecy, wiec mialem nadzieje ze bedzie juz lepiej, przede wszystkim stabilniej.

Podczas wczesniejszej instalacji, zaraz po wydaniu systemu, mial on klopoty z przegladarka.

W czasie jej uzytkowania i przegladania stron, potrafila sie bez wyrazniej przyczyny zamknac.

Instalacja przebiegla z Live CD.

Natychmiast po procesie instalacji na HDD konieczne jest wpisanie w Terminalu apt-get udpate && apt-get dist-upgrade

Bez tego polecenia mozemy zapomniec nie tylko o pózniejszym spolszczeniu systemu, ale i o innych sprawach, które wiaza sie z poprawnym jego dzialaniem.

Uaktualnienia dociagaja najnowsza wersje MF8, nic sie nie tnie, przegladarka sie nie zamyka podczas pracy, system bardzo stabilny.

 

Oceniajac "na goraco", a po drugim dniu uzytkowania.

Otwieranie i zamykanie systemu znacznie szybsze niz w Mint12.

Dostep do poszczególnych programów prawie natychmiastowy, równiez szybciej sie otwieraja programy niz w M12.

Repo bardzo bogate, co mnie interesowalo juz zainstalowalem, zadnych klopotów.

Grafika na moim laptopie pracuje bardzo plynnie, zadnych spowolnien, czy tez niespodziewanych "zwiech".

Jednym slowem - polecam.

 

Choc bedac zapobiegliwym, a wszystko sie moze zdarzyc po kolejnych uaktualnieniach - wypalilem na CD ISO Arch`a.

Jakby co, nauki nigdy dosc - wskocze na gleboka wode i bede sie wdrazal w tajniki "prawdziwego" Linuxa.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Debian ma Synaptica - nie jest po prostu standardowo zainstalowany :) Debian, podobnie jak Arch czy hardcorowo Gentoo, nastawione sa bardziej na uzytkownika (Gentoo juz maksymalnie, ale nawet ja po latach z Linuksem nie podszedlbym do niego - szkoda mi czasu i nerwów :) ). Oznacza to, ze: repo masz bogate, ale SAM musisz instalowac co potrzebujesz (chcesz kodeki, instalujesz sam bo nie wyskoczy Ci ze brak kodeków i czy system ma je wyszukac samodzielnie, chcesz update managera graficznego musisz go zainstalowac i skonfigurowac, chcesz bluetooth czy wi-fi, zainstaluj odpowiednie paczki etc). Czyli Synaptica na starcie nie ma, bo jesli go chcesz, to SAM musisz go zainstalowac (via terminal) :) Jak dla mnie Debian to idealne wyjscie na system samoróbke bez zbednego kombinowania (bo juz nawet Arch wymaga nieco wiecej wiedzy na start). Nie sa to na pewno tak zwane distra automagiczne - czasem trzeba klepnac cos tam z palca i pogrzebac aby zadzialalo to, co na distrze automagicznym dziala od reki (sam sie o tym dobitnie przekonalem). Uwazam, ze distra idealnego Linuksa nie ma, ale jesli trafisz na odpowiadajace, trzymaj sie go - lepsze jest wrogiem dobrego, a distra automaty najczesciej potrafia sie sypnac (vide Ubuntu) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Debian ma Synaptica - nie jest po prostu standardowo zainstalowany :) ..... Uważam, że distra idealnego Linuksa nie ma, ale jeśli trafisz na odpowiadające, trzymaj się go - lepsze jest wrogiem dobrego, a distra automaty najczęściej potrafią się sypnąć (vide Ubuntu) ;)

Synaptic jest od startu w środowisku KDE i Gnome.

W LXDE jednak go nie ma, i faktycznie trzeba instalować przez terminal.

 

Z ostatnim Twoim zdaniem się w pełni zgadzam, niby powinny być wszystkie user-friendly podobne, a jednak się różnią.

I to czasem te nieznaczne szczegóły wpływają na ich przydatność i możliwości do wykorzystania, ale mowa tu o klikalnych distrach.

Ja pozostaję póki co przy PCLinuxOS.

Przy konfiguracji mojego laptopa, nie mam z nim najmniejszych problemów.

We wcześniejszych wpisach zamieściłem opinie na temat tego QS`a, które niniejszym potwierdzam.

Chciałbym się czegoś więcej nauczyć o Linuksie, ale skoro działa bezawaryjnie to po co go wywalać z dysku ? - chyba z nudów, albo nadmiaru czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...