gilban Napisano Maj 1, 2016 Zgłoszenie Share Napisano Maj 1, 2016 Napiszę posta zbiorczo, żeby dużej ilości tematów nie zakładać. Jak już w innym poście wspomniałem, długo nie używałem Fedory i postanowiłem spróbować jeszcze raz. Po instalacji wersji ze środowiskiem graficznym GNOME okazało się że nie ma ikonki do aktualizacji pakietów, jednak można było ją szybko doinstalować - jakież było moje zdziwienie, gdy się okazało że nie można za jej pomocą nic zaktualizować, bo według niej zawsze jest wszystko aktualne. No więc nie pozostało mi nic innego jak odpalić terminal i przeprowadzić aktualizację za jego pomocą: yum update Dzięki temu system zaktualizował mi aż 699 pakietów, jednak LibreOffice dalej po aktualizacji został po angielsku. Po aktualizacji i restarcie komputera postanowiłem doinstalować kilka brakujących programów jak chociażby Gimp. Zostały zainstalowane. Gimp został zainstalowany w wersji 2.8.14 ? Jakie było moje zdumienie gdy po wpisaniu w wiersz poleceń: dnf update Gimp zaktualizował się do wersji 2.8.16, pozostałe programy pobrane ze sklepu też się zaktualizowały do nowszych wersji. To po co jest ten sklep, skoro potem i tak zainstalowane programy z niego trzeba aktualizować do nowszych wersji ? Podwójna robota i podwójnie stracony czas. No nic - pobrałem pakiet Google Chrome 64 bit. rpm. klikam sobie na nim i nic. Jedynym sposobem instalacji był wiersz poleceń - dlaczego? Dlaczego nie można pobranego pakietu zainstalować poprzez podwójne kliknięcie? Ja rozumiem, że tam gdzie trzeba użyć wiersz poleceń to się go używa, ale tam gdzie nie trzeba, to powinno się to dać zrobić w trybie graficznym tak jak w wielu innych wiodących dystrybucjach Linuxa. Czy kiedyś z poziomu Fedory będzie można zewnętrzne programy instalować przez podwójne kliknięcie, czy kiedyś pobierane programy ze sklepu będą aktualne? Jednym słowem się załamałem. Czy kiedyś powstaną stabilne edycje Fedory dopracowane dla zwykłego kowalskiego, czy zawsze to będą wersje eksperymentalne - gdzie potencjalny użytkownik jest królikiem doświadczalnym? Windows 10 nie jest dopracowany i ma masę bugów i Fedora niestety tak samo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miszcz Napisano Maj 1, 2016 Zgłoszenie Share Napisano Maj 1, 2016 Niestety, ale Fedora nie jest dobrym wyborem dla przeciętnego Kowalskiego, niebędącego ekspertem w Linuksach. Dystrybucja od dłuższego czasu jest zlepkiem niestabilnego oprogramowania dla której końcowym użytkiem ma być- nie wiadomo kto. Problemy w trakcie/po instalacji, update-ach i innych są normą. Także czasy kiedy Fedora była komfortową dopracowaną dystrybucją, chyba już minęły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DEMON Napisano Maj 1, 2016 Zgłoszenie Share Napisano Maj 1, 2016 Do libreoffice doinstaluj sobie libreoffice-langpack-pl i będziesz miał wszystko po polsku I faktycznie w fedorce trzeba troszkę własnej inicjatywy i przynajmniej jeżeli nie wiedzy to umiejętności szukania aby to wszystko hulało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gilban Napisano Maj 1, 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano Maj 1, 2016 Do libreoffice doinstaluj sobie libreoffice-langpack-pl i będziesz miał wszystko po polsku I faktycznie w fedorce trzeba troszkę własnej inicjatywy i przynajmniej jeżeli nie wiedzy to umiejętności szukania aby to wszystko hulało. Zrobiłem inaczej - odinstalowałem to co było i zainstalowałem najnowszą wersję 5.1.2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
@WalDo Napisano Maj 1, 2016 Zgłoszenie Share Napisano Maj 1, 2016 Gimp zaktualizował się do wersji 2.8.16, pozostałe programy pobrane ze sklepu też się zaktualizowały do nowszych wersji.Prosta sprawa. Pobierasz obraz instalacyjny tworzony na początku istnienia danej wersji. Nie jest on już potem aktualizowany, więc dzisiaj - kilka miesięcy po premierze - sporo pakietów ma już nowsze wersje. Inna rzecz, że Gimp 2.8.14 to już trochę przesada. BTW. ten "sklep" nazywa się repozytorium. Co do samej instalacji, to tak jak wyżej pisali koledzy, Fedora nie jest systemem dla kogoś, kto chce mieć windowsowe "dalej, dlaej..." w Linuksie. Sądzę, że w Twoim przypadku lepszym wyborem byłoby Ubuntu. Fedora na razie robi wszystko, żeby zbliżyć swoje zachowanie do Windows, przez co staje się systemem "dla nikogo". Mam nadzieję, że to stan przejściowy i ktoś z projektu ogarnie ten bałagan i ustali grupę docelową Fedory. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miszcz Napisano Maj 1, 2016 Zgłoszenie Share Napisano Maj 1, 2016 Co do samej instalacji, to tak jak wyżej pisali koledzy, Fedora nie jest systemem dla kogoś, kto chce mieć windowsowe "dalej, dlaej..." w Linuksie. Sądzę, że w Twoim przypadku lepszym wyborem byłoby Ubuntu. Fedora na razie robi wszystko, żeby Mam nadzieję, że to stan przejściowy i ktoś z projektu ogarnie ten bałagan i ustali grupę docelową Fedory. Co to znaczy- "zbliżyć swoje zachowanie do Windows". Mi się wydaje, że główną przyczyną, dlaczego jest jak jest, może być brak wolontariuszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
@WalDo Napisano Maj 1, 2016 Zgłoszenie Share Napisano Maj 1, 2016 Co to znaczy- "zbliżyć swoje zachowanie do Windows".Mam na myśli brak zrozumienia systemu i chęć działania na windowsowej zasadzie: chcesz zainstalować? Wciśnij przycisk "Dalej". Brak wolontariuszy to osobna sprawa. W dzisiejszych czasach liczy się forsa. Im większa tym lepiej. A jeśli już za mniejszą kasę albo i bez kasy, to z perspektywą nabycia doświadczenia i zarobienia w przyszłości. Wolontariat? Ilu jest ludzi gotowych poświęcić swój czas, zdolności, umiejętności, wiedzę za friko? Osobiście mam nadzieję, że wciąż wystarczająco dużo jest takich pasjonatów, ale rzeczywistość skrzeczy. {EDIT] Sorry, ale jakoś tak mi się off topic zrobił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SeeM Napisano Maj 2, 2016 Zgłoszenie Share Napisano Maj 2, 2016 Gimp zaktualizował się do wersji 2.8.16, pozostałe programy pobrane ze sklepu też się zaktualizowały do nowszych wersji. To po co jest ten sklep, skoro potem i tak zainstalowane programy z niego trzeba aktualizować do nowszych wersji ? Podwójna robota i podwójnie stracony czas. Fedora nie ma póki co sklepu z aplikacjami. Skąd ty go wziąłeś? Klikanie w rpmy działa, żeby sprawdzić zainstalowałem przed chwilą Operę. Uruchamia się Gnome Software i wszystko śmiga. Akurat Chrome wymaga sporej ilości zależności (jakieś moduły do Perla), ale Software i z tym sobie spokojnie radzi. Napisz dokładnie co plikasz i najlepiej dołącz zrzut ekranu. Gnome Software nie jest ściśle do Fedory. Może być (i jest) używany w wielu dystrybucjach, włączając Ubuntu 16.04. Nie jest to Google Play, ale na pewno lepszy niż Ovi Store, czy sklep Blackberry. Nie zrażaj się do niego tak łatwo, bo warto się z nim bliżej zapoznać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Leniwy Napisano Maj 3, 2016 Zgłoszenie Share Napisano Maj 3, 2016 Moim zdaniem jeżeli chodzi o samą fedorę to system do testowania nowości i "wygrzewania" nowych rozwiązań które średnio nadają się na platformę produkcyjną Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cestmir Napisano Maj 22, 2016 Zgłoszenie Share Napisano Maj 22, 2016 Trochę przygnębiające są Wasze powyższe opinie. Szczególnie dla swieżo upieczonego przesiadkowicza z Ubuntu, któremu się wydawało, że odkrył system idealny (a na pewno najlepszy z dotychczasowo używanych). Akurat niedawno, po kilku latach używania Ubuntu, przesiadłem sie właśnie na Fedorę i jestem nią, jak na razie, zafascynowany. Przesiadka była spowodowana zakupem laptopa do pracy i studiów co dało mi pretekst do wypróbowania kilku linuxowych dystrybucji. Wszystkie miały problemy (a to z hardwarem, a to z aktualizacjami, a to z oprogramowaniem). Fedora poradziła sobie ze wszystkim z marszu, bez nawet jednego odpalania konsoli. Na razie działa na piątkę (a zainstalowałem ją w sumie na 3 komputerach). No, może z drobniutkim minusem - na 32 bitowym laptopie, w pracy, wyskakuje dziwny komunikat o procesorze przy starcie systemu ale poza tym działa bezproblemowo. Najważniejszym testem dla mnie było działanie programu Octave (zamiennik Matlaba). Nawet na dotychczasowym moim Xubuntu czesto "wykrzaczał" się przy wykresach. Na innych dystrybucjach albo go nie było w repozytoriach albo nie działał. Na Fedorze zainstalowany jednym kliknieciem z YUMa, działa pięknie i płynnie. Dlatego zdziwiłem sie czytając, że Ubuntu lepsze dla "windowsowego" leniwca. Sam nim jestem w dużej mierze a odczucia mam wprost przeciwne. Mam nadzieję, że to się nie zmieni. P.S. To mój pierszwszy post, którym witam się z użytkownikami tego forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się