Skocz do zawartości

Instalacja F11 - Wpływ Na Cokolwiek?


Pienia

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 60
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Ja wczoraj koledze instalowałem F11 i sobie dzisiaj. Żadnych problemów nie miałem z partycjonowaniem, siecią instalatorem czy czymś innym.

Jedyne co, to musiałęm instalator odpalić w trybie graficznym safe, bo posiadam grafikę ATI...

 

Nawet dodałem sobie repozytorium RPMFusion już na etapie instalalacji (DVD), i wszystko przebiegło bez problemów (w poprzednich wersjach zdarzało się, że przy sprawdzaniu zależności się wywalał całkiem instalator).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam problemy z anakondą !!
Też mam podobny problem i nie poradziłem sobie. Musiałem zaktualizować f10, żeby postawić świeży system to chyba jedynie pełny format. Czytałem, że u niektórych pomaga uporządkowanie kolejności partycji, czyli fdisk /dev/sda a potem opcje x i f, ale uwaga, bo mogą wystąpić problemy z grubem. Dodatkowo starałem się naprawić tablicę partycji programem testdisk, tutaj też jest spore ryzyko zepsucia czegoś, ale nawet to u mnie nie pomogło. Chyba będę musiał wykombinować jakiś zewnętrzny dysk, skopiować potrzebne dane i później utworzyć nową tablicę partycji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem, że u niektórych pomaga uporządkowanie kolejności partycji, czyli fdisk /dev/sda a potem opcje x i f, ale uwaga, bo mogą wystąpić problemy z grubem. Dodatkowo starałem się naprawić tablicę partycji programem testdisk, tutaj też jest spore ryzyko zepsucia czegoś, ale nawet to u mnie nie pomogło.
Czyli mam uszkodzoną tablicę partycji, czy to raczej błąd instalatora?

 

Dodałem do yuma płytę DVD z f11 jako repozytorium i wykrył mi ponad 1000 paczek do aktualizacji, czy jeśli wykonam teraz yum update to mam jakieś szanse na powodzenie? Czy to zbyt ryzykowne i tylko rozwaliłbym sobie system?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie błąd, co przesadne sprawdzanie dysków przez anakondę.

Z f9 (tak masz w podpisie) to raczej marne szanse :) Ja musiałem się strasznie nakombinować, żeby zaktualizować z f10 (miejsce na dysku, problemy z zależnościami itp. gdzieś to opisałem) i ogólnie to nie polecam za pomocą yuma. Ale jak nie masz wyboru to może warto spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie błąd, co przesadne sprawdzanie dysków przez anakondę.

Ale jak nie masz wyboru to może warto spróbować.

Gdy sprawdzałem f11 Preview z liveCD to dziwnie wykrywała partycje i niemożna było wejść na żaden dysk.

Zawsze jest jakiś wybór np. zmiana distro, ale tego bym nie chciał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem problemy z F11 ze wszystkimi wersjami przed wersja finalną i bałem się że to sprawa sprzętu bo z F10 tez podobnie było ale spotkała mnie miła niespodzianka instalacja bez problemu wszystko śmiga nawet TV no może oprócz sterów do ATI których jeszcze brak, z tym że robiłem czystą instalację

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie było żadnych problemów, o dziwo dźwięk działał świetnie od samej instalacji co jest wielkim plusem dla F11. Doinstalować sterowniki do grafiki, compiza i działa bez problemu.

Jestem bardziej zadowolony niż z F10 i z Ubuntu 9.04, które też ostatnio testowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe podsumowanie po udanej instalacji (w końcu) Fedory 11 z pełnego DVD:

 

1. Brak trybu eksperckiego w tekstowym trybie instalacji. Instalator sam nam spartycjonuje dysk - nie mamy na to wpływu (zrobi nam LVM). Opcja zaawansowanego partycjonowania jest dostępna tylko w instalatorze graficznym. Również brak wyboru pakietów.

2. Instalator (obojetnie jaki) nie widzi dysku na którym jest zainstalowany system Windows (u mnie Vista, system plików NTFS). Dobrze, że mam dwa dyski SATA, na pierwszym mam Vistę, a na drugim Linuksy. Ale co z resztą ludzi, którzy będą chcieli zaisntalować Fedorę jako kolejny system na kolejnej partycji obok Windows? Czy ten problem jest u wszytskich? Czy też tylko u mnie i u Jony się pojawił?

3. Instalator garficzny (rozumiem, że anaconda) głupieje przy większej ilości kart graficznych. U mnie to był układ SLI 2 x GF 8500. Przy dwóch poprzednich systemach robiłem tylko aktualizację (a teraz była instalacja) z płyty DVD, ale tego problemu nie było. Wyjęcie drugiej karty rozwiązało problem, choć instalator nie wyświetlił się w trybie pełnoekranowym tylko sam dobrał sobie jakąś dziwną rozdzielczość.

4. Gdy wejdzie się w zaawansowany układ partycjonowania instalator już na wejściu proponuje nam własny układ co może dezorientować. Należy skorzystać z przycisku "Przywróć", żeby zobaczyć jaki się ma obecny układ partycji i wtedy rozpocząć jego modyfikację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie Fedora 11 stanęła prawie bez problemów. Podczas instalacji stwierdziłem jedynie, że "działa inaczej" stary sposób wymuszania instalacji z HDD tj. wpisywało się linux askmethod i można było wybrać partycję z obrazem, teraz musiałem wypakować wszystko z obrazu Fedory na tę partycję... No ale jak działa to się nie czepiam.

Problemów z ext4 nie uświadczyłem bo nie pytał o nic i dał się zainstalować na ext3 (uprzednio przygotowanej po poprzedniej fedorze)

Problemy po instalacji: nie widzi karty sieciowej choć coś jest wpisane: Problem rozwiązałem przez usunięcie wpisu i zrobienie nowego wpisu (operacja bardzo łatwa)

Inny problem (dziwny): program aktualizujący oprogramowanie potrafi teraz podać ile trzeba ściągać danych, ale robi to błędnie (poodklikujcie sobie i pozaklikujcie na nowo jakieś wymieniane składniku) !!! - Problem usunąłem ignorując błędne kalkulacje... Głupie jest to, że system świezy a już ponad 500 Mb do ściągnięcia...

Z plusów powiem, że działa sterownik nvidia zainstalowany programem autoten choć w poprzednich wersjach długo trzeba było czekać na działającą grafikę akcelerowaną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że jednak mam uszkodzoną tablicę partycji i gdyby nie anakonda to bym żył w błogiej nieświadomości.

Uruchomiłem Paragon Partition Manager z boot cd i pokazał mi partycję rozszerzoną o wielkości 40 GB na której jest kilka logicznych partycji m.in. jedna o wielkości 50 GB !!

Nie wróży to nic dobrego i obawiam się, że będę musiał na nowo sformatować cały dysk. Wprost wymarzone zajęcie na długi weekend. :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by się więc pokusić o podsumowanie tematu instalacji F11.

Trochę mnie zaniepokoiliście koledzy, bo planowałem w niedzielę instalację F11

na swoim kompie i teraz się poważnie zastanawiam czy nie pozostać przy F10.

A szkoda by było, bo strasznie się na "jedenastkę" napaliłem :)

Testowałem wersję RC Fedory F11 i bylem zachwycony szybkością działania systemu.

Jedyne co mi się nie podobało, to (jak już tak kiedyś wspomniałem na forum)

fakt, że zamiast pokazywać mi dwie partycje windowsowe pokazywał dysk jako niepodzieloną całość.

A chciałbym mieć zainstalowane dwa systemy na kompie i np. oglądać filmy z partycji windowsowej, a nie to samo zgrywać sobie na twardziela pod Vistą i pod F11.

A wracając do tematu, to może niech każdy kto miał problemy z instalacją nowej Fedory

(i każdy, kto takich problemów nie miał) poda specyfikację swoich maszyn. Może da się to jakoś uogólnić.

I wyciągnąć wnioski, kto jest "winowajcą" , chipset, karty graficzne i inne ustrojstwa ?

Ma to sens? :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, po raz pierwszy muszę stwierdzić, że coś nie działa jak trzeba ;). Robiłem upgrade z fc10 z użyciem DVD. I tak:

1) Wybrałem aktualizację istniejącego gruba (domyślne, zalecane i w ogóle) i bardzo szybko tego pożałowałem, bo po instalacji i restarcie zobaczyłem...nic ;). Także na dzień dobry miałem rescue i reinstalację gruba.

2) Oczywiście wysypały się Xy, ale to mały problem.

3) Już po instalacji posypał się (prawdopobodnie) prelink i to już nie jest za ciekawe :/. Przy próbie kompilacji czegoś pisanego z użyciem Qt (być może w innych przypadkach też) wywala mnie takie coś:

&"warning: GDB: Failed to set controlling terminal: Z\305\202y argument\n"
.dynamic section for "/usr/lib/libQtGui.so.4" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/lib/libpthread.so.0" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libstdc++.so.6" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/lib/libgcc_s.so.1" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libpng12.so.0" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/freetype-freeworld/libfreetype.so.6" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libSM.so.6" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libICE.so.6" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/lib/libgthread-2.0.so.0" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libXi.so.6" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libXrender.so.1" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libXrandr.so.2" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libXfixes.so.3" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libXcursor.so.1" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libXinerama.so.1" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libfontconfig.so.1" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libXext.so.6" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libX11.so.6" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/lib/libdl.so.2" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/lib/libuuid.so.1" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/lib/libexpat.so.1" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libXau.so.6" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libxcb.so.1" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/usr/lib/libwacomcfg.so.0" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/lib/libgmodule-2.0.so.0" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/lib/libcap.so.2" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations
.dynamic section for "/lib/libattr.so.1" is not at the expected address
difference appears to be caused by prelink, adjusting expectations

Próbowałem mu rzucić:

touch /var/lib/misc/prelink.force && /etc/cron.daily/prelink

Przeszedł bez problemu, ale nic to nie dało. :/ Jak narazie nie mam pomysłu na to.

4) Narazie chyba tyle, zobaczymy co będzie później. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam Fedory od zawsze. Po raz pierwszy mam problemy z instalacją z LiveCD. To moja preferowana opcja bo i tak potem trzeba robić upgrade i dopakować co potrzebne. Gdzie można wyczytać kawa na ławę jak przygotować partycje bo instalator protestuje na moje propozycje. Gdy zostawie to instalatorowi to mam na jednej partycji /root i /home co mi zdecydowanie nie odpowiada. Dodatkowo upiera się przy ext4 co może nie być zdrowe dla mojego laptoka. Jak robić partycje pod Live CD?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...