Fedora 19 I386 Live I Jej Grub

[@WalDo]

Skoro mi się udało, to goście z Red Hata też na to wpadną, zwłaszcza jak dostaną na Bugzilli rozwiązanie.

I to jest wg mnie właściwe podejście do wydań alfa czy beta systemu.

[Jony]

Zainstalowałem Fedorę 19 jeszcze w wersji alpha. Miałem cichą nadzieję, że coś się poprawiło w temacie Gnoma 3, ale widzę że to środowisko jest coraz mniej konfigurowalne i jak dla mnie nie nadaje się do użytku. Próbowałem przywrócić funkcjonalność delete w nautilusie, ale bezskutecznie. Brakuje mi sensownej alternatywy wobec KDE. Jeśli już instaluje środowisko graficzne to nie tylko po to, by klikać, ale również cieszyć oko wyglądem. Tymczasem sytuacja wygląda tak, że w pozostałych środowiskach bez trudu można dostrzec elementy, które psują "dobre wrażenie estetyczne" (a przecież mamy XXI wiek!). W XFCE wszystko psuje mi aplet NetworkManager, który kolorystycznie odstaje od reszty i w ogóle temu środowisku brak własnej tacki systemowej. MATE w Fedorze 19 wygląda strasznie, chyba tylko Windows 3.11 prezentował się gorzej. Ech... a pamiętam czasy gdy Fedora potrafiła zachwycić nie tylko nową funkcjonalnością, ale również wyglądem, teraz nawet domyślny motyw KDE wygląda kiepskawo.

[Miszcz]

Oj ja bym się kłócił czy nowoczesne środowiska są takie jak mówisz . Osobiście jestem użytkownikiem KDE i zawsze byłem, ale używałem często z ciekawości inne środowiska.  GNOME3 jak i KDE wyglądają porządnie, i są zrobione porządnie. Codzienną pracę na tych środowiskach zaliczyłbym raczej do przyjemności. Domyślne motywy wyglądają naprawdę porządnie. Może nie są do końca intuicyjne dla nowego użytkownika, to jednak wystarczy odrobina wprawy i przyzwyczajenia aby się odnaleźć.

To tyle jeżeli chodzi o same środowiska bo np. domyślny wygląd programów pisanych GTK określiłbym raczej na amatorski i paskudny z epoki Windowsa98. KDE jak i Qt uczyniło wiele kroków aby programy wyglądały nowocześnie i udało im się to. Natomiast autorzy GTK chyba nie mają zbyt wielkiego wyczucia estetyki.

Faktycznym problemem jaki mogą mieć zwykli użytkownicy np. GNOME czy innych mniejszych środowiska graficznych to za mała ilość możliwości konfiguracyjnych. No, ale z drugiej jednak strony KDE ma trochę za dużo tych i innych możliwość(jednak też nie do przesady).

Nie ma środowiska idealnego, dlatego dobrze, że jest wybór.

[SeeM]

Się temat trochę rozwinął ponad moje przypuszczenia. Skoro lubicie, to jeszcze coś napiszę.

 

Po ostatniej aktualizacji rsyslogd szaleje. Grzeje kompa niemiłosiernie. Macie tak samo?

[Jony]

U mnie komp się nie grzeje, ale mam problem innej natury. W ramach testów dodatkowo obok Gnome doinstalowałem środowiska MATE oraz XFCE i od jakiegoś czasu dostaje komunikat, że jest za mało miejsca na partycji głównej (30 GB)  i partycja jest wykorzystana w 100%.

Chyba się wstrzymam do wydania wersji stabilnej i przeinstaluje na nowo, by mieć czysty system.

[SeeM]

Z brakiem miejsca się nie spotkałem, ale z pulpitów mam tylko Shella. Sprawdź w którym katalogu gromadzą się śmieci i łatwo będzie wtedy ustalić przyczynę. Ja w takich sytuacjach używam graficznego Analizatora Dysku. Bardzo wygodne.

[sokar620]

 

Sprawdź to https://bugzilla.redhat.com/show_bug.cgi?id=974132

 

[SeeM]

Hehe, jak się ładnie nasze problemy spotkały. Dzięki Sokar. Jak na razie rsyslogda trzeba po prostu wyłączyć i tyle. Tym bardziej, że nie jest mi do niczego potrzebny.

[loloo]

Zainstalowałem Fedorę 19 jeszcze w wersji alpha. Miałem cichą nadzieję, że coś się poprawiło w temacie Gnoma 3, ale widzę że to środowisko jest coraz mniej konfigurowalne i jak dla mnie nie nadaje się do użytku. 

Właśnie zainstalowałem F19 i muszę się z Tobą zgodzić.

Z wydania na wydanie znikają kolejne opcje.

Teraz już nawet w terminalu nie można ustawić przeźroczystości ani w gedicie dostosować wyglądu(no chyba, że to ja jestem ślepy i nie widzę tych opcji).