MrReal Napisano Styczeń 15, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Styczeń 15, 2005 Ja mam taki pomysł: Niech każdy używa sobie takiego OSa jakiego chce i wcale nie uważam że jeśli ktoś ma Windowsa i nie myśli o przejściu na coś stabilniejszego to oznacza że "wyłączył swój mózg" (ad. Sanczo). Jak wiadomo Windowsa można skonfigurować tak aby chodził stosunkowo stabilnie - trzeba tylko uważać co się instaluje. Przydaje się również wiedza na temat każdego procesu w "Menedżerze zadań Win". Jak ktoś panuje nad systemem to nic złego nie może się stać. Nie mówcie mi że Windows jest podatny na wirusy . To wy jesteście na nie podatni bo czym prędzej rozpakowujecie zzipowane zawirusowane cracki lub włazicie na strony porno z których ściągacie Bóg wie co i nawet o tym nie wiecie. Aby zabezpieczyć się przed nieprzyjemnymi sytuacjami w Windows trzeba wykonać dokładnie taką samą operacje jakbyście zabezpieczali swego Linuksia. Trzeba czytać, uczyć się i zdobywać doświadczenie na temat antywirusów, antytrojanów, wirusów i trojanów itp. Różnica między Linuxem a Windowsem polega na tym że są inne sposoby chronienia systemu inne programy. I tyle. Reszta jest dokładnie taka sama: Przeglądanie, szukanie i uczenie się obsługi nowego softu. Jest tylko jeden kłopot - moim zdaniem jeden ale za to ogromny - czasem dla niektórych różnice w różnym sofcie są tak wielkie że nie potrafią przyswoić sobie nowych reguł rządzących w tym sofcie. Lamer dla mnie to ktoś taki kto (np.) instaluje (_linuxa_ → Linuksa) ORT, coś mu nie działa (bo np pierdoła zamiast zainstalować sobie tylko to co potrzeba to chciała wszystko na raz) i zaraz żali się publicznie że mu się to nie podoba i że na Mandrake było dobrze to wywala FC. Lamerem nie jest dla mnie za to gość który zainstalował coś nowego (cokolwiek) i nauczył się (z pomocą lub bez) obsługi tego czegoś. "Żaden Linux nie jest dla lamerów" (ad. The Structorr) - jeśli Lamer to wg Ciebie osoba która wcześniej nie miała styczności z Linuxem to się nie zgadzam Co do wirusów w (_linuxie_ → Linuksie) ORT to w ogóle taka debata jest bezsensu czy jest coś takiego czy nie. Jezoo po pierwsze przeczytajcie gdzieś co to jest wirus, potem poszukajcie na google "linux antywirus" alboco a na koniec zadajcie sobie pytanie czy słyszeliście o przypadku wirusów na różnych OSach i zakończcie tą debatę. Linux wymaga od ludzików którzy znają Windowsa, gruntownej zmiany w sposobie myślenia o systemie operacyjnym. Czy ktoś chce się tego nauczyć czy nie to jego sprawa. A na koniec (uff) zacytuje (bez pozwolenia) Pana szefa aby ustosunkować się do debaty na temat różnych Linuxów. Nie ma co dyskutować nad tym tylko się zastanowić: source gajownik: A tak od siebie dodam, że najbardziej w Fedorze podoba mi się szybkośc rozwoju tej dystrybucji - ciągle nowe rzeczy, nowe funkcje, itd. Może to powodować oczywiście problemy (niezbyt wszystko przetestowane), ale za to mam dostep do najnowszych technologii. Gdyby nie to, to juz dawno zamieniłbym Fedorę na coś szybszego Pozdrawiam mały edit: nowy: Żaden haker nie będzie pisał wirusa żeby zarazić 100.000 czy trochę więcej jednostek bo to po prostu nie jest żaden wyczyn To był by dopiero wyczyn jak by ktoś zrobił takiego wirusa!!!!!!! lol Dopiero by się zaczęło !!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AlienJR Napisano Styczeń 15, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Styczeń 15, 2005 Ja to myśle, że fedora to sie uwzieła specjalnie na @suchyxxx , to ze nam dziala i pracujemy na niej na codzien, i nie mamy grubszych problemow, oprocz naszej nieswiadomosci i niewiedzy to nic bo fedora uwzieła sie na uzytkownika @suchyxxx... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roback Napisano Styczeń 17, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Styczeń 17, 2005 fedora uwzieła sie na uzytkownika @suchyxxx Takie symptomy obserwuję też u innych ludzi, którzy wychodzą z założenia, że "linux (ew. fc) na pewno nie działa i ja udowodnię, że tak wlaśnie jest". Mój qmpel kiedyś strasznie bluzgał, że mi się fedora podoba i cały ten "gówniany (_linuks_ → Linux) ORT", że w konquerorze jest (był) problem z protokołem fish:// (scp), a on to by chciał WinSCP. Ze stoickim spokojem zaleciłem mu zainstalowanie tegoż pod wine'm. Wziął się do roboty i zamknął jak się zainstalował i zadziałało :> (Na szczęście po drodze nie było nic do zepsucia, więc _musiało_ zadziałać Co do licencji i zrzekania się wszelkiej odpowiedzialności to zalecam lekturę _jakiejkolwiek_ licencji (EULA). W przypadku licencji microsoftu, sun iczy gpl jest i będzie wpis o braku gwarancji na działanie. OK, MS zapewnia (po kilku stronach zapisanych kapitalikami wyjątków) zwrot kosztów w razie udowodnienia ich winy. W przypadku "darmowego" WMP jest to wyższa z kwot: koszt zakupu (0$) lub 5$. Ergo jak udowodnisz, że przez WMP coś Ci się posypało i straciłeś wszystkie dokumenty, to ew. masz zwrot 5 dołków. Ergo każdy szanujący się programista umieszcza takie klauzule, bo inaczej byłby w plecy. Swoją drogą - czytajcie licencje zanim klikniecie "Zainstaluj", nawet w WinRarze Co do wirusów pod linuksa i teorii, że ich nie ma tylko dlatego, że on mało popularny. Jasne - tak samo pewnie jest z tym, jak mu tem, ee, no, ten niszowy serwer www... A! Apache! Na niego też by ciągle hacki pisali, jak by był popularny, nie? Tylko, że Apache ma 68,43% udziałú w rynku, a MS 20,86% (http://news.netcraft.com/archives/web_serv...ver_survey.html). I jak to jest z tymi wirusami/exploitami.crackerami, że ciągle na IIS włażą, a na apache'a jakby rzadziej? No zawsze można podać argument, że to środowisko OpenSource te wirusy pisze, ale to już oszołomstwo. Co do totemu a w szczególności wszelkich programów - ich działanie jeśli są spoza dystrybucji, to kwestia czy zostały napisane jak należy przez programistów. Nie wciskaj mi proszę kitu, że Ci wszystko pod windą chodzi. Niejedna aplikacja nie chodzi albo sypie się paskudnie. Jak coś jest źle napisane, to jest źle napisane i koniec. Z tym, że pod windę IMO trochę łatwiej pisać, bo teoretycznie masz 1 API we wszystkich (jak się uprzesz). Ew. można napisać działa tylko pod WinXP i to z SP2. Szanujący się programista aplikacji pod linuksa nie napisze, że działa tylko pod FC3 pod warunkiem, że Twój nick zaczyna się od "ghj" i masz prawa (_root'a_ → roota) ORT. Stara się napisać ogólnie, a że czasem się gryzą zależności - cóż nikt nie jest idealny. Co do odpowiedzi na banalne pytania - na ile się orientuję, to jestem "forumowiczem netto" - jak piszę to raczej odpowiedź niż pytanie. Z takiej pozycji mogę napisać, że dalece irytujące jest pisanie w kółko o instalowaniu nvidii (vide suchyxxx) i innych "bzdetnych" problemach po stokroć. W wielu wypadkach powstrzymuje mnie tylko to, że na tym akurat forum są problemy z wyszukiwarką... Co do kilometrowych postów - ja wolę kilometrowy (o ile jest jakoś "poskładany") niż pościki w stylu: "zgadzam się z Tobą, to się do Ciebie uśmiechnę ". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AlienJR Napisano Styczeń 17, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Styczeń 17, 2005 Ja to wam mówie Windows Rules i zostawcie te linuksy bo to ... to do niczego się nie nadaje. A zwłaszcza Fedora.. to jest po prostu tragedia !! WYWALCIE TO JAK NAJSZYBCIEJ!!! Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
electric Napisano Styczeń 18, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Styczeń 18, 2005 Nie czytałem całego tematu w forum, bo na 3 stronie mi się znudziło, poza tym nie mam czasu - sesja się zbliża... W wypadku nVidii, to nie wiem czy trafię w sedno, ale wystarczy niewiele: - przejść do tekstowego: Ctrl+Alt+F1 lub inny F1-F6 - zalogować się jako root - przejść do trybu 3 /sbin/telinit 3 w przypadku, gdy nic się nie będzie pojawiać, czy system nie będzie reagować wystarczy u mnie nacisnąć Enter - pojawia się wszystko - mimo iż na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że system się zawiesił - przejść do katalogu z binarką cd <ścieżka_do_katalogu> - uruchomić instalator nVidii ./NVIDIA... należy pamiętać o: ./ (gdyby nie można było uruchomić problemem może być brak odpowiedniego atrybutu pliku -> chmod +x NVIDIA... ... a dalej zgodnie z powszechnie dostępnymi instrukcjami Na niektóre z poruszonych tematów nie jestem się w stanie wypowiedzieć, ale: 1). Trzeba pamiętać, że za M$ win trzeba sporo zapłacić pomimo, że system jest dziurawy jak druszlak - do czego M$ się przyznaje w "biuletynach bezpieczeństwa", natomiast Fedora i masa innych dystrybucji jest darmowa 2). Jeśli chodzi o wygodę i bezpieczeństwo, to ostatnio przeanalizowałem i doszedłem do wniosku, że osoba nie skrzywiona przez żaden z wymienionych tu systemów operacyjnych, mająca stały dostęp do internetu, nie zamierzająca tylko grać na kompie i znająca w pewnym stopniu angielski (chociaż to zależy od dystrybucji) będzie miała mniej problemów z zainstalowaniem Fedory niż windowsa oraz podstawowych programów do tych systemów - nie mam czasu teraz na objaśnianie, napiszę krótko - apt, synaptic oraz bazy oprogramowania - sourceforge, freshmeat, rpmfind 3). w sprawie bezpieczeństwa, to nie licząc SP2 do win, to po zainstalowaniu win miałeś system z zaproszeniem dla wirusów przy dostępie do neta przez neostradę czy modem - żadnego firewalla czy zabezpieczeń - należy instalować inne programy, a przede wszystkim wiedzieć o potrzebie tego i ich nazwach -> Fedora zabezpieczona. 4). Linux nie jest dla osób, które zamierzają bawić się w gry, no chyba, że jakieś szachy czy mahjongg, czy inne podobne i nie był tworzony do tego - po to są konsole do gier i win, co nie oznacza, że nie ma gier - np. jest Unreal (chyba, że pomyliłem z jakąś inną znaną strzelanką - nie gram więc nie pamiętam). Poza tym ilość gier ma ścisły związek z procentem osób, które korzystają z danego systemu operacyjnego i takie inne tam... Ale za to pod Linuksa jest sporo fajnych darmowych gierek 5). DirectX - to o ile mi wiadomo wytwór M$ i, znając życie i MS to pewnie chroniony i opatentowany, tak jak format M$ Worda (który nie będzie się rozpowszechniał w urzędach... ) 6). Fedora Core 3 jest moim zdaniem najlepszą wersją Fedory - poprawiono w niej błędy z poprzednich wersji, które zauważyłem (np. sprawa problemów z odmontowaniem CD-ROMu, zapisywaniem ustawień itp.), i dodano pewne nowe rzeczy. I choć może mam pewne zastrzeżenia, to jednak nie mam obecnie czasu poszukać ich rozwiązania -> sesja 7). Co do dźwięku może po prostu wystarczy wyłączyć mikrofon lub wejście Line-In - u mnie to był zazwyczaj problem - niby banał, a sam się raz zmartwiłem... Wiele problemów ma banalne rozwiązania, ale trzeba je poszukać Korzystanie z Linuksa nie jest proste, podobnie jak jazda na rowerze, dla małego dziecka... ale wszystkiego się można nauczyć, zwłaszcza przy sporej rzeszy użytkowników, którzy gotowi są pomóc PS. na temat natknąłem się przypadkiem... stronkę tą też zbyt często nie odwiedzam, więc prawdopodobnie nie przeczytam - a więc i już nie odpiszę - na komentarze dotyczące tej wypowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość waldi.s Napisano Styczeń 27, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Styczeń 27, 2005 Mam fc3 na laptopie i jakoś sie to trzyma, chociaż chciałem walnąć w niego czymś ciężkim. Okazało się kilka razy, że w gazecie Linux + były literówki, dlatego nie instalowały się programy ( napisali i386 plik miał i 586 itp). Kupiłem Auroxa 10.0 i jeszcze tego samego dnia wróciłem do fc3. Ale ja dopiero się uczę .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astronom Napisano Styczeń 28, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Styczeń 28, 2005 Byłem userem Mandrake przez 2 lata i prawie co 2 miesiace musiałem stawiac go od nowa (przyczyny tego, leżą w mojej ciekawości: Co jest wtym pliku, a co w tym , a co by tu zmienić , itd.) Kłótnia wasza jest niepotrzebna "i tak małemu światkowi linuxowemu". Linux to jedna rodzina, a systemy te nie różnią się prawie (_wogóle_ → w ogóle) ORT. Mam nadzieję, że nie narażę się nikomu na tym forum, ale chciałbym przyznać rację po części chyba Sychyxxx'emu. Facet ma po części niestety rację, i trzeba się z tym pogodzić, bo tak naprawdę to wszystkim Linuxom sporo brakuje do szczęścia. Niech każdy idzie swoją drogą i wybiera system dla niego optymalny:). Ja np. chciałem zainstalować u siebie Debiana, ale z nieznanego powodu na moim kompie nie instalował się, mimo, iż u mojego kolegi śmiga jak formuła1. Co do Mandrake, to trzeba powiedzieć ŚMIAŁO, że on też nie jest pozbawiony błędów:) np. automont jest spier...ony, czcionki są do kitu, nie można zainstalować Direct Connect ++ (mimo usilnych 2 tygodniowych pró. Gdy napisałem problemy na forum.mandrake.pl to zamknęli mi temat, i tyle było pomocy ze strony mandrake Mam nadzieję, że na Fedorze DC++ da się zainstalować, bo jeszcze niepróbowałem. To tyle. Pozdrawiam. Astronom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andriusza1 Napisano Styczeń 29, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Styczeń 29, 2005 No bo stary nie oszukujmy sie Mandrake to wedlug mnie najgorszy szmelc wsrod Linuksow zeklbym dla poczatkujacych,aurox no zeklbym tez sie delikatnie mowiac troche schrzanil szczegolnie zaczynajac od nr 9.4, Fedora da sie lubic a windows nie zgodze sie ze trzeba wciaz przeinstalowywac bo mi juz chodzi ponad rok XP i dziala ale nie lubie go za polityke microsoftu i tyle dlatego staram si go nie uzywac, a czasem musze bo brak mi odpowiednich narzedzi do (_linuxa_ → Linuksa) ORT i niech mi nikt nie wymienia ze sa bo pare razy pytalem i nie ma ale mysle ze Linux jest niezly dopasowuje sie do uzytkownika a nie tak jak winda odwrotnie, a poza tym przyzwyczaiłem sie do mojej Fedorki i jest naprawde cool, a ze niktore rzeczy nie dzialaja? No coz narazie ma monopol Microsoft, a szkoda ze dostawcy hardware tak slabo dbaja o inne dystrybycje kreujac tak winde i nie powiem dostarczaja jakies drivery i oprgramowanie w necie ale czemu tego nie ma na plycie od razu? Z podobnym software wygladu i funkcjonalnoscia jak na winde i niech mi nikt nie mowi ze nie idzie ale to jest wlasnie polityka Microsoftu z gory wszystko przeplacone, miejmy nadzieje ze to sie zmieni, a przed linuxem dobre czasy. To moje zdanie! Pozdrawiam wszystkich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AlienJR Napisano Styczeń 29, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Styczeń 29, 2005 a windows nie zgodze sie ze trzeba wciaz przeinstalowywac bo mi juz chodzi ponad rok XP i dziala ale nie lubie go za polityke microsoftu zdolniacha ! :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PeterJack Napisano Styczeń 29, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Styczeń 29, 2005 Moje zdanie co do systemów: windows - nie musisz praktycznie nic wiedzieć o komputerze, płacisz (i to słono) i masz mandrake - miał być najłatwiejszy. Według mne to zaleta że jest bezpłatny w przeciwieństwie do suse. Ale suse jest o wiele łatwiejszy. fedora - pole testowe dla redhata. Same nowości. Suse - łatwy jak windows ale również płatny. Slackware - zrób to sam Gentoo(vidalinux) - masz dość wolnych dystrybucji, masz dość siedzenia i szukania po googlach. Wpisz 2 słowa i zajmij się swoimi obowiązkami kiedy emerge zrobi prawie wszysko za ciebie yoper - szybki ale łątwo się sypie Oto moje opinie dotyczące systemów które miałem i mi akurat się przypomniały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asasyn Napisano Styczeń 30, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Styczeń 30, 2005 Witam:)) W tej chwili nadaję spod windy bo linuksa bank śląski dopiero dostosowuje do swojego systemu bankowego ale tak krótko do suchego. Daj sobie spokój z linuxem (_wogóle_ → w ogóle) ORT bo to system dla myślących. A że coś nie chodzi??? Nie chodzi bo linux ma to do siebie że instalujesz to co ty chcesz, jak coś przeoczysz to ci nic nie pójdzie , jak nie pomyślisz to ci nic nie wyjdzie , jak nie będziesz dochodził sedna sprawy to do niczego nie dojdziesz. Zostań lepiej na windowsie po wsze czasy i opanuj do perfekcji sztukę klikania Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gryhild Napisano Luty 1, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Luty 1, 2005 Witam!!!! Ale żeście się napłodzili, przeczytanie tego chyba zajęło mi 30 min i głupio by byłło nic nie dorzucić :] Co do windy, to (_napewno_ → na pewno) ORT się sypie i to niezależnie jaki, ale chyba xp częściej niż 98. Za to w ostatnim java mnie doprowadza do furii, jak mi pod czas jednej partii w 1000 wiesza się 4 razy ( i jak tu się nie wkurzyć ). (_acha_ → aha) ORT, winda nic nie kosztuje ( przynajmniej ja nie znam osoby która za nią zapłaciła i za inne produkty ) :] Z mandaryny kożystałem ale się dużo rzeczy tam sypało, no cóż tak czasem bywa !! Owy sytem pożuciłem dla wedorki 2 no i tak mi zostało, fakt że trzeba sporo przy niej posiedzieć, ale jaka sasatysfakcja !! Fedorka ma dużo zalet, np. pełno softu do niej w necie, jest stabilna, ma spoko forum(polskie) no i nie doprowadza do furii. Myśle że na tej dystrybucji można się nauczyć linuksa i nie wiem czemu suchy ma z nią tyle problemów. Mi sie instaluje bez zająknięcia a co do dysków to wystarczy fstaba zmodyfikować no i na pulpicie kliknąć prawym klawiszem i wybrać stwóþrz urządzenie!! No i na pewno jest śliczniejsza od windy !! hehe A żeby się nie czepiać ciągle windy to office i java też pozostawiają wiele do życzenia. No i pomyśleć, że jak bym miał za to zapłacić koło 1000 złoty to przeceż billowi jaja bym urwał!!!! :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PeterJack Napisano Luty 1, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Luty 1, 2005 mi sie wreszcie ze chcialo calosc przeczytac i MrReal Ja mam taki pomysł: Niech każdy używa sobie takiego OSa jakiego chce i wcale nie uważam że jeśli ktoś ma Windowsa i nie myśli o przejściu na coś stabilniejszego to oznacza że "wyłączył swój mózg" (ad. Sanczo). Jak wiadomo Windowsa można skonfigurować tak aby chodził stosunkowo stabilnie - trzeba tylko uważać co się instaluje. Przydaje się również wiedza na temat każdego procesu w "Menedżerze zadań Win". Jak ktoś panuje nad systemem to nic złego nie może się stać. Nie mówcie mi że Windows jest podatny na wirusy laugh.gif. Ty chyba dawno nie siedziales na windows. Nie mow ze nie jest podatny na wirusy bo jest. Ja przez 3 tygodnie mialem modem. To bylo dawno (3 lata temu bodajrze). Ale 1 zlapalem wirusa, a jedyne co przegladalem to strony oneta, govu i jeszcze jakies o elektrowniach wodnym (do szkoly robilem oczywiscie ) Komp sie restartowal wywalajac wczesniej ostrzezenienie ze za 15 sekund to zrobi. I tak bylo caly czas. Jak zalozylem stale lacze dowiedzialem sie o co biega. przestakowalem kompa nortonem, skanowal 4 godziny jak nie wiecej bo wirus spowalnial ostro kompa. Norton wykrl blastersa oczywiscie i po godzinie udalo mi sie wywalic . Co do stabilnosci tesz mam zle wspomnienia. Nigdy bym nie pomyslal ze windows moze cos zrobic dla (_linuxa_ → Linuksa) ORT ktory jest na ext3. Myslilem sie. Podczas odpalania partition mag windows zrestartowal sie i roz**** (jeszcze od starych oberwalem za wyrazenia ) mi partycje oprocz dwoch. Po tym czasie probuje przewalic wszysko na (_linuxa_ → Linuksa) ORT. Oczywiscie nie bede mowil ze to piekny, doskonaly pod kazdym wzgledem system bo tak nie jest. Na razie mam drobmne broblemy z takimi progsami clona, i programi multimedialnymi do nauki. Najwyzej sformatyje wingroze i wsadze tylko to czego mi brakuje w (_linuxie_ → Linuksie) ORT i sygate by nic go rozwalilo. Co do darmowego windowsa - cos mi sie slyszalo ze na slasku to sprawdzali. Jesli sie nie ma generatora to tesz nie ma sie oszukiwac co do bezpieczenstwa xp bez latek. To jest moja opinia. Jesli ktos ma inna nie bede sie z nim klocil. Jesli komus mandrake jest dobre to jego sprawa. Jesli komus windows to tesz, jego sprawa jesli mu nie przeszkadza format co miesiac Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hemar Napisano Luty 27, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Luty 27, 2005 uff w końcu dotarłem do końca. Moim zdaniem powinno się z tego topiku zrobic artykuł bo wiele jest tu cennych informacji i różne punkty widzenia. Moim zdaniem linux to wyzwanie ! Prawda o nas samych o tym co potrafimy i czy potrafimy mysleć jak pingwiny Mam już za sobą pare dystrybucji (_linuxa_ → Linuksa) ORT i każdą mile wspominam ponieważ od każdej nauczyłem się czegoś nowego a przedewszystkim myślenia nie liniowego. Jutro dostane z heliona biblie fedory z 4 płytami z instalką i zaczynam przygode z tą dystrybucją. Dlaczego ją wybrałem ? Ponieważ mam bardzo miłe wspomnienia z red hata w wersji chyba 5 na której kiedyś pracowałem i chce spróbować sił z tą dystrybucją, mam nadzieje że nie utkne gdzieś gdzie nie będzie wyjścia. Jestem pewnien że niedługo napiszę jakiegoś posta z prośbą o pomoc i ktoś bedzie w stanie mi pomóc i wytłumaczyć co mam zrobić. Wracając do początku tej dyskusji myśle że pan który tak mocno krzyczył na początku tematu jest przykładem epoki "klikaczy" osoby która w jednym ręku zawsze trzyma myszkę. Według mnie przejście z windy na mandrake nie czyni w głowie tej osoby żadnych zmian w sposobie myślenia poza drobnymi zmianami kosmetycznymi. Pozdrawiam .... jutro nadchodzi fedora core ..... trzymajcie kciuki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adios Napisano Luty 27, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Luty 27, 2005 @hemar Witamy nowego user'a Wszystkie dotychczasowe moje problemy dotyczące Fedory zostały rozwiązane. Myślę ,że i twoje pytania niepozostaną bez odpowiedzi, a społeczność fedora.pl ci w tym pomoże. Należy zauważyć ,że to forum na wyjątkową, niezepsutą atmosferę. Że nie jest to jedynie forum linuksa, ale w pewien sposób forum przyjaźni(no chyba tak nie? ) Mam nadzieję że szybko zaaklimatyzujesz się zarówno w systemie jak i na forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi