Dowcipy

[TomekPopek21]

Co mówi policjant, kiedy lapie zlodzieja na goracym uczynku?

Jestes aresztowany, paragraf dziesiaty, przykazanie siódme!

 

 

Pierwszy semestr medycyny, wyklad.

Profesor mówi:

- Najwazniejsza na poczatku dla was poczatkujacych jest autopsja. Przy czym dwie rzeczy sa bardzo wazne! Po pierwsze, musicie przezwyciezyc obrzydzenie. Popatrzcie tutaj.

Profesor wpakowal palec do odbytu lezacego przed nim nieboszczyka po czym wyjal i zaczal oblizywac.

- A teraz kazdy z was po kolei, niech robi to samo!

Z kamienna twarza kazdy student pakuje palec do odbytu nieboszczykowi, a potem go oblizuje.

Jak wszyscy juz skonczyli, profesor mówi:

- A po drugie, musicie byc bardzo uwazni. Ja wprawdzie wlozylem wskazujacy palec do odbytu denata, ale oblizalem palec srodkowy!

 

 

Synek wielblada pyta tate:

- Tato, po co nam sa potrzebne te garby?

- Widzisz synku kiedy przemierzamy pustynie, przechowujemy w nich wode, która jest nam potrzebna na dluga wedrówke.

- A po co nam takie szerokie kopyta?

- Zeby nam latwiej bylo isc po piasku.

- A po co nam tak gesta siersc?

- W dzien chroni nas ona przed palacym sloncem, a noca przed chlodem na pustyni.

- Tato a po co nam to wszystko skoro my mieszkamy w ZOO?

[kasper]

Policjant zatrzymuje samochód, którym jada trzy osoby.

- Gratuluje - mówi policjant - jest pan tysiecznym kierowca, który przejechal nowa szosa.

Oto nagroda pieniezna od firmy budujacej drogi!

Obok pojawia sie reporter i pyta:

- Na co wyda pan te pieniadze?

- No cóz - odpowiada po namysle kierowca - chyba w koncu zrobie prawo jazdy...

Zona kierowcy z przerazeniem:

- Nie sluchajcie go panowie... On zawsze lubi zartowac, gdy za duzo wypije!

W tym momencie z drzemki budzi sie, siedzacy z tylu dziadek i widzac policjanta zauwaza:

- A nie mówilem, ze skradzionym samochodem daleko nie zajedziemy!...

[tred102]

Rozsypała się sól - Będzie kłótnia.

Rozsypał się cukier - Będzie zgoda.

Rozsypała się kokaina – Będą wizje.

Upadł widelec - ktoś przyjdzie.

Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.

Jaskółki nisko łatają - Będzie deszcz.

Krowy nisko latają - Rozsypała się kokaina.

Pękło lustro - Będzie nieszczęście.

Pękł rozporek - Będzie wstyd, mniejszy lub większy...

Pękła prezerwatywa - lepiej, żeby pękło lustro.

Swędzi nos - Będzie pijaństwo.

Swędzi d*pa - mydło upadło...

[@WalDo]

Zacytuje fragment 1. posta, bo widze, ze nie wszyscy czytali.

Proponuje temat, bo widze, ze kawalów o Linuksie jest tu niewiele.

Sa tez fajne mysli jak np. ta o IE cytowana na tym forum.

"IE sluzy do przegladania internetu z twojego komputera i na odwrót".

Jesli kogos nie stac na dobry dowcip, to niech chociaz tematycznie bedzie zbiezny do Linuksa.

[PaulaNR]

Policjant zatrzymuje samochód, którym jadą trzy osoby.
- Gratuluję - mówi policjant - jest pan tysięcznym kierowcą, który przejechał nową szosą.
Oto nagroda pieniężna od firmy budującej drogi!
Obok pojawia się reporter i pyta:
- Na co wyda pan te pieniądze?
- No cóż - odpowiada po namyśle kierowca - chyba w końcu zrobię prawo jazdy...
Żona kierowcy z przerażeniem:
- Nie słuchajcie go panowie... On zawsze lubi żartować, gdy za dużo wypije!
W tym momencie z drzemki budzi się, siedzący z tylu dziadek i widząc policjanta zauważa:
- A nie mówiłem, że skradzionym samochodem daleko nie zajedziemy!

[@WalDo]

A wiecie za co Kain zabił Abla?

Podobno za opowiadanie starych dowcipów.

 

 

 

 

[pauigi]

Jak się nazywa kot który leci?
- Kotlecik

Edytowane Luty 23, 2013 przez pauigi

[igazwro]

Mały mól pierwszy raz samodzielnie wyleciał z szafy, zrobił rundkę i wrócił na płaszczyk.
Stary mól pyta:
- Jak poszło?
- Chyba dobrze, bo wszyscy klaskali.

[pompkin31]

Trwa II Wojna Światowa.
Grupa Polaków uciekająca przed Hitlerem schowała się w pustej studni.
Gdy Hitler po chwili dotarł do studni nachylił się i powiedział:
- Halo
A grupa uciekinierów udająca echo:
- Halo, Halo
Hitler:
- A może uciekli do lasu?
Grupa:
- A może uciekli do lasu, do lasu
Hitler:
- A może są w studni?
Grupa:
- A może są w studni, w studni
Hitler:
- A może wrzucę tam granat.
Grupa:
- A może uciekli do lasu, do lasu

[Tydecja]

Co może być gorszego od żyrafy chorującej na gardło?
Stonoga z odmrożonymi nogami.
 

[Safadera]

Spotyka się dwóch malców przed przedszkolem.
Jeden mówi:
- Wiesz, że mój tata pływa w marynarce?
- A mój w kąpielówkach.

[Algart]

Na lekcji języka polskiego nauczyciel pyta:
- Czym będzie wyraz "chętnie" w zdaniu: "Uczniowie chętnie wracają do szkoły po wakacjach."?
Zgłasza się Jasio:
- Kłamstwem, panie profesorze!

[arabeczka007]

Czym dla nas jest Bóg? - pyta katechetka na lekcji.
- Pasterzem - odpowiada Kasia.
- A czym my jesteśmy dla Boga?
W klasie cisza, nagle Jasiu mówi:
- Stadem baranów!

[SeeM]

<radziel> Wiecie jak powstal Perl? Mala bajka na dobranoc:

<radziel> - Larry!

<radziel> - Co?

<radziel> - Rzuc kota na klawiature!

<radziel> - Meeeooooww!

<radziel> - I co wyszlo?

<radziel> - &}Ak'>v=4%Qe}9;

<radziel> - OK, to teraz tak ustalamy skladnie, zeby to dawalo napis "Hello world"!

 

Jak ja mogłem dopiero teraz to poznać? Bezbłędne.

 

To teraz mój:

przychodzi zajączek do jeża na śniadanie.

- Co jeż?

- Co zając?

 

[corractiv]

nie uraźcie sie kobietki, kochamy was

 

Czemu kobiety nie potrafią prowadzić auta ?

Bo przyzwyczajone są do miotły