Katastrofa Po Instalacji Fedory 12-b Eta

[DAREK WL.]

No więc uruchomiłem dziś płytkę live w wersji z KDE Fedory 12-beta .

Zacząłem instalacje na dysku , dosłownie na końcu kopiowania plików na dysk wywaliło error .

Musiałem przerwać instalację , ale komp już nie chciał sie uruchomić , pokazał tylko GRUB ERROR 22 !!

Użąyłem płytki typu rescue cd aby chociaż uratować windows 7 , by wystartowało .

Niestety opcja nadpisania MBR-u i naprawienia sektora rozruchowego windows nic nie pomogły . !!

Wrzuciłem do napędu płytke instalacyjną win 7 i użyłem opcji 'repair your computer"

Też nic nie pomogło .

Jedyne co mi pozostało to format i instalacja 7-i od nowa .

Ugryze sie w język , by nie skomenttować tej historii z ostatnich 2-óch godzin !!

[fafig]

a moze to wina dysku/komputera? sprawdziles wszystkie polaczenia kabli ? jak sa bledy zapisu na dysku to moze konczy on swoj zywot...

[daver]

Na twoim miejscu spróbowałbym jeszcze użyć SuperGrubCD. Kilkoma kliknieciami nadpiszeesz MBR Grubem lub bootloaderm Windowsowym.

 

http://www.supergrubdisk.org/

[SeeM]

dosłownie na końcu kopiowania plików na dysk wywaliło error.

 

Jesteś zupełnie pewien, że pojawiło się okienko z napisem "wywalam error"? Dokładniejsza informacja pomogłaby ustalić przyczynę problemu i w przyszłości uniknąłbyś takich kłopotów. Szkoda, że chociaż nie zrobiłeś zdjęcia telefonem.

[witekmo]

Jedyne co mi pozostało to format i instalacja 7-i od nowa

 

Można było zamiast reinstalowac sprobowac postawic na tej samej partycji co Fedora inny system, żeby sobie gruba nadpisał (cokolwiek: Ubuntu, Susue, Mepis).

 

Czasami rzeczywiscie są jaja, u mnie np. po instalacji Fedory 12Beta system zawisł po próbie uruchomienia compiza. Musiałem odłaczyć zasilanie bo nic nie działało, żadne tam magiczne SysRq. Oczywiscie po restarcie Fedora nie wstaje, bo coś z dyskiem. Pórbuję fsck - nie działa, dopiero pod innym linuksem naprawilem system plików.

 

[thof]

Można było zamiast reinstalowac sprobowac postawic na tej samej partycji co Fedora inny system, żeby sobie gruba nadpisał (cokolwiek: Ubuntu, Susue, Mepis).

Przy standardowej instalacji grub siedzi w MBR dysku, a nie partycji.

 

[borzole]

Przykleić temat, niech będzie przestrogą dla pędziuchów !!

Łączymy się z Tobą w bólu, ale poco było się tak śpieszyć? Chcesz robić testy, to spraw sobie osobny mały dysk ot choćby z allegro.

[qmic]

Od tego są wirtualne maszyny ...

 

[witekmo]

Przy standardowej instalacji grub siedzi w MBR dysku, a nie partycji.

 

Nie zrozumiałeś mnie, chodziło mi o to, że gdyby zainstalować inny system gdziekolwiek, to nadpisałby gruba i możnaby uruchomić windows bez reinstalacji

[thof]

Nie zrozumiałeś mnie, chodziło mi o to, że gdyby zainstalować inny system gdziekolwiek, to nadpisałby gruba i możnaby uruchomić windows bez reinstalacji

Taki sam efekt da grub-install. Poza tym napisałeś:

na tej samej partycji co Fedora inny system

Nie mówię, że nie pomoże, ale trochę chyba dużo roboty z tym.

Samo grub-install nie wystarczy trzeba mu pomóc. Czyli rescuecd i w nim grub-install /dev/sda i potem ręcznie wskazujemy partycję, na której znajduje się /boot (tę na której masz f11) w ten sposób http://wiki.archlinux.org/index.php/Grub#I...ter_Boot_Record , a w skrócie to uruchamiasz konsolę gruba poleceniem grub i wskazujesz /boot z f11 przykładowo:

grub> root (hd0,5)
grub> setup (hd0)
grub> quit

Warto też zwrócić uwagę, na której partycji jest flaga boot, bo to też ułatwia usuwanie problemów.

[esail]

Witam,

 

Takie niewinne pytanie: kolega oczywiście sprawdził sumę kontrolną obrazu który ściągnął i wypalił na płytce?

 

Pozdrawiam,

Esail

[@WalDo]

Nie zapominajcie, że DAREK.WL napisał

No więc uruchomiłem dziś płytkę live w wersji z KDE Fedory 12-beta .

Zacząłem instalacje na dysku , [...]

Tak więc przede wszystkim nie wiemy w jakim stanie są partycje i co na nich jest. Możliwe że są całkowicie bezużyteczne, zawierają przypadkowe dane a w szczególności nie zawierają plików takich jak /boot/grub/stage1 czy /boot/grub/vmlinuz*, /boot/grub/initrd* będących podstawą działania GRUBasa

 

[EDIT]

Oczywiście niezależnie od satnu GRUBa oraz MBR uruchomienie Windows jest możliwe choćby modyfikując nieco sposób podany przez @thof

Z konsoli GRUB powinno wystarczyć (wiedząc oczywiście na której partycji jest Windows) podać kolejno

rootnoverify (hd0,X)
chainloader +1
boot

Oczywiście za "X" podstawiamy numer partycji Windows, pamiętając, że numerujemy od 0, czyli /dev/sda1 to (hd0,0), /dev/sda4 to (hd0,3), /dev/sdb4 to (hd1,3) itd.

[DAREK WL.]

Waldo jeśli chodzi o stan partycji , to ja zanim przystąpie do instalowania nowego systemu usuwam z poziomu windy partycje dotychczasowego distro a potem po uruchomieniu instalatora danej dystrybucji wybieraam opcje ; wykorzystaj wolny obszar .

Niedawno temu zainstalowałem 2 wersje beta znanych distro ; ubuntu 9.10 i Suse 11.2 RC1. Instalacja ich poszła bezproblemowo , a na Fedorze 12 beta sie przejechałem ...

I zapomniałem jeszcze dodać do tego wszystkiego że po raz pierwszy widziałem taki komunikat wyświetlony przez BIOS; MISSING OPERATING SYSTEM

[qmic]

I zapomniałem jeszcze dodać do tego wszystkiego że po raz pierwszy widziałem taki komunikat wyświetlony przez BIOS; MISSING OPERATING SYSTEM

 

Też mnie dziwi taki komunikat po instalacji (_linuxa_ → Linuksa) ORT ponieważ to komunikat DOS`u (a nie biosu) o ile dobrze pamiętam,