Laptop Na Linuxa

[zibi743]

Witajcie.

Na początek życzenia Pomyślności w 2021 roku:)

Jaką konfigurację laptopa moglibyście mi zaproponować żeby płynnie działał na KDE? No już w ostateczności może być Gnome 3 lub Mate:).

Najważniejsze ogólne informacje zapisałem w tagach. Nie musi to być rakieta, dysk raczej HDD do 500 GB.

Czy do 1 700 zł da się kupić "sensowny" sprzęt? Nie tak dawno przeglądałem licytacje na Allegro używanych laptopów ale budziły sporo wątpliwości... Nie wiadomo jak długo mogą działać.

Od czasu rozpoczęcia przygody z Linuksem (takie hobby) korzystałem z dystrybucji bazujących na Red Hat Linux. Obecnie F 33:)

Sprawa nie jest pilna, mam jednak zamiar nabyć kiedyś takie urządzenie... Wyłącznie do używania Fedory.

[Fedoras]

Witam

Także wszystkiego nowego w Nowym Roku.

Co prawda dzisiaj jest już łatwiej niż10-20 lat temu, ale przyglądając się laptopom warto mieć podgląd na bazę laptopów, których części dadzą się oprogramować w Linuxie:
https://certification.ubuntu.com/desktop , żeby nie wylądować z super wydajnym laptopem posiadającym fejkowy chip dźwiękowy lub wi-fi, działające tylko w windowsie na sterownikach własnościowych. Podobne problemy dotyczą drukarek czy urządzeń AIO. Zakupy trzeba zaczynać od sprawdzenia listy kompatybilności z Linuksem i przeglądu forów pod kątem problemów dotyczących danego laptopa.

Drugi problem z laptopami to technologia Optimus czyli 2 karty graficzne. Wiele osób posiwiało od walki z uruchamianiem obydwu kart. Wydajność laptopa to dopiero 3 miejsce w kolejności, które biorę pod uwagę przy planowaniu zakupu :)

[zibi743]

10 godzin temu, Fedoras napisał:

Witam

Także wszystkiego nowego w Nowym Roku.

Co prawda dzisiaj jest już łatwiej niż10-20 lat temu, ale przyglądając się laptopom warto mieć podgląd na bazę laptopów, których części dadzą się oprogramować w Linuxie:
https://certification.ubuntu.com/desktop , żeby nie wylądować z super wydajnym laptopem posiadającym fejkowy chip dźwiękowy lub wi-fi, działające tylko w windowsie na sterownikach własnościowych. Podobne problemy dotyczą drukarek czy urządzeń AIO. Zakupy trzeba zaczynać od sprawdzenia listy kompatybilności z Linuksem i przeglądu forów pod kątem problemów dotyczących danego laptopa.

Drugi problem z laptopami to technologia Optimus czyli 2 karty graficzne. Wiele osób posiwiało od walki z uruchamianiem obydwu kart. Wydajność laptopa to dopiero 3 miejsce w kolejności, które biorę pod uwagę przy planowaniu zakupu

Bardzo dziękuję Ci za tą odpowiedź. Będę coś w tym kierunku działać. Poszukam i będę sprawdzać.

Na stronie KDE jest link do sklepu z laptopami (raczej slim bookami) kompatybilnymi z Linuksem no ale cena powalająca. Coś około 4 200 PLN. To tylko tak z ciekawości ten link:

https://kde.slimbook.es/specs/

No i z pewnością doszło by jakieś cło...:)

[max2491]

Niestety, zawsze jest jakieś ryzyko przy wyborze i zakupie sprzętu. Jeśli obawiasz się (skądinąd słusznie?) używanego sprzętu z Allegro, to spróbuj poszukać wśród starszych modeli wyprzedażowych. Fedoras ma dużo racji, choć nie do końca, pisząc o problemach z technologią Optimus. Mam nie najnowszy laptop MSI GE62, na którym zainstalowałem sterowniki Nvidii. Procedura jest cokolwiek złożona i po instalacji nie ma pełnej elastyczności tj. przełączania między Nvidią i nouveau. Takie rzeczy są możliwe na platformie Ubuntu/Mint.  Podręcznik takiej  instalacji obsługi Optimusa dla Fedory jest od dawna dostępny na portalu https://www.if-not-true-then-false.com/2015/fedora-nvidia-guide/. Problem sterowników własnościowych (proprietary) pojawia się na ogół w przypadku najnowszego sprzętu z górnej półki, choć nie tylko.

[@Jonshu]

z laptopów IBM, DELL, ASUS (prawie wszystkie kupowałem używane), spotkałem się tylko z niedziałającym czytnikiem kart w Asus-ie,
ogólnie poleciłbym Asus jako dobrą markę i trzymałbym się z daleka od marek z Chin kontynentalnych (komunistycznych).
pozdrawiam.

[zibi743]

Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi. Jonshu trochę nie zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o to, żeby "trzymać się z daleka" od marek z kontynentalnych Chin.

Jako jeden z przykładów mogę podać chociażby chińskie smartfony (telefony dotykowe), które jakością nie odbiegają od topowych marek zachodnich i do tego są tańsze. Czy są produkowane w Chinach czy nie to już inna sprawa:) Zawsze zakładałem, że w PAŃSTWIE ŚRODKA.

O kurcze niepotrzebnie odchodzę od tematu...

Ogólnie, marki które wymieniłeś są chyba najbardziej znane i cenione. Nie miałbym nic przeciw używanym laptopom jeśli były szanowane, no ale co do tego to do końca nie  ma pewności:)

W każdym bądź razie biorąc pod uwagę wszystkie Wasze rady będę szukać jakiegoś sprzęciku:)

[@Jonshu]

W dniu 6.01.2021 o 11:43, zibi743 napisał:

Jonshu trochę nie zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o to, żeby "trzymać się z daleka" od marek z kontynentalnych Chin.

Chiny kontynentalne są pod silnym wpływem komunistycznego reżimu, na porządku dziennym jest tam inwigilacja obywateli (kamery na drzwiach, w telewizorach itp.), nie inaczej jest ze sprzętem elektronicznym... Poza tym do produkcji wykorzystywana jest tania siła robocza gdzie pracują również dzieci tylko po to żeby wyżywić rodzinę, śpią skupieni w małych pokojach za kratami (bo wielu popełniało samobójstwa skacząc z okien) pracują po kilkanaście godzin dziennie podczas których nie wolno im rozmawiać, a jeśli popełnią błąd to jest im obcinana cała pensja miesięczna... Chiny są znane z torturowania grup religijnych i wyznaniowych (w tym zabijanie ludzi na organy do transplantacji)... Pomyśl czy kupując sprzęt chcesz wspierać kraj który robi takie rzeczy?

https://epochtimes.pl/?s=huawei
https://epochtimes.pl/?s=grabież+organów

[slabypingwin]

To dlaczego tak dużo firm buduje montownie w Chinach a nie na przykład w Bangladeszu

albo np Mołdawii. Też jest tam tania siła robocza i nie ma prześladowania za poglądy.... 

[@WalDo]

Ale pytanie żeś zadał...

Poczytaj sobie o nieustannych niemal zamieszkach, ciągłych zmianach władzy w Bangladeszu od końca ubiegłego wieku. Do tego warunki atmosferyczne: tajfuny, pieruny  do tego raz leje aż flaki zalewa a przez drugie pół roku schniesz na wiór (trochę ubarwiam, ale nie bardzo)

W Mołdawii też raczej trudno powiedzieć, że jest stabilnie, bo wciąż jedni chcą połączenia z Rumunią a inni nie.

A Chiny? Cisza, spokój. Czerwoni wszystkich za mordę trzymają. Ostatni przykład znamienny: jak się zaczęła akcja z wirusem, to żeby nikt nie naruszał kwarantanny zaspawali drzwi do domów i pozamiatane. Fabryki działają dalej.

Czy już wszystko jasne czy jeszcze coś dodać?

[zibi743]

Co do Mołdawi to wiem, że są podziały bo rozmawiałem po rosyjsku z tymi ludźmi. Dla stabilizacji to nie jest dobre:)

Może Komuś się "narażę" ale moim zdaniem jeśli chodzi o Chiny to wyobrażacie sobie co to by było żeby tam nie było reżimu? Przy tak licznym narodzie (jak się nie mylę to 1,2mld) muszą trzymać ludzi za pysk. W przeciwnym razie jakiś rodzaj anarchii no i zły wpływ dla gospodarki światowej.

Jeśli chodzi o traktowanie ludzi no to cóż... Powiedzcie czy w Polsce traktują nas "po ludzku"? Każdy prywaciarz wykorzystuje na maksa jak się da. Gdyby nie prawo to sami powiedzcie co by się działo:)...

Zajrzę w link od Jonshu.

[slabypingwin]

A w Indiach jest też prawie 1000000000 ludzi i jest demokracja. Czyli da się w ludnym kraju rządzić nie wsadzajac ludzi do więzienia za poglądy. 

[zibi743]

Jak jest w Indiach to dokładnie nikt z nas nie wie. Mentalność każdego narodu też odgrywa znaczącą rolę w różnych sytuacjach.