Skocz do zawartości

Idiokracja


borzole

Rekomendowane odpowiedzi

Zmienię imię na Nostradamus.

Od paru lat mówię, że wszechobecny proces zidiocenia społeczeństwa trwa a atmosferze ogólnego przyklasku i sylikonu. Jak wiadomo, idiotami się łatwiej rządzi.

Można to też nazwać amerykanizacją, bo właśnie z tamtej siedziby i centrum głupoty wypływają najbardziej godne pożałowania idee i pomysły.

 

Ludzie nie mają własnego zdania, a jeżeli już się jakiś zdarzy to zazwyczaj z d**y je wyciągnął i nie ma żadnych argumentów aby je poprzeć.

 

Nie jest to problem tylko młodzieży, na uczelni mam dowody, że głupota dotyka każdego niezależnie od wieku, płci czy koloru zębów.

 

Jakim balsamem dla oczu jest czytanie ludzi, którzy widzą głupotę. Szkoda, że tak ich mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, ale olewajac to mozesz w przyszlosci miec ziecia idiote i meczyc sie z nim do konca zycia.

Ja nie wybiegam tak w przyszlosc. Poza tym rodziny sie nie wybiera :)

 

Chodzi o to, ze myslacy jak my mieszcza sie w calosci w bledzie pomiarowym. To widac np. po wynikach wyborów. Dlatego tez nie wiem po co sie tak spinac i denerwowac na forum. Czytajac posty w tym temacie mozna jeszcze dojsc do wniosku, ze takich jak my jest wiecej (duzo) i skoro jest poparcie to trzeba wziac w sprawy we wlasne rece, ale oczywiscie tak nie jest. Ten temat tylko zaciemnia rzeczywistosc, bo stanowimy tak naprawde margines.

 

Jedyna droga to zmian, jak juz wczesniej wspomnialem, bylaby "Zaglada vol. II" tylko tym razem wg innych kryteriów. W teorii byloby to latwe, bo najzwyczajniej w swiecie trzeba wylapac idiotów, ale tu pojawia sie problem jak klasyfikowac idiote i nie idiote. Mozna pójsc na latwizne i jak wspomnieni wczesniej Amerykanie zamknac inteligencje po prostu w zwyklej liczbie (ewentualnie liczbach), ale wtedy moze sie okazac, ze ktos z nas nie jest dobry w rozwiazywaniu testów i wtedy bach do pieca i "caly misterny plan tez w pizdu" :D

 

Jak widac nie ma latwego rozwiazania tego problemu, o ile w ogóle jakies istnieje. Poza tym nie jest powiedziane, ze swiat bez ludzi "mniej sprytnych" bylby lepszy.

 

EDIT: Btw. Nostradamus ostatnio chyba sie walnal w swoich przepowiedniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie o zidioceniu ,upadabnianiu się naszego społeczeństwa do amerykańskiego.Jak to więc możliwe że najpopularniejszy [i płatny] !! system operacyjny na świecie pochodzi z tamtego kraju .

RedHat to też firma amerykańska . Dlaczego w innych bogatych krajach jak np Holandia czy Szwecja nie powstał desktopowy system operacyjny który opanował by 90 % komputerów na świecie ?

Więc chyba ci amerykanie nie są aż takimi idiotami :rolleyes:

  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie o zidioceniu ,upadabnianiu się naszego społeczeństwa do amerykańskiego.Jak to więc możliwe że najpopularniejszy [i płatny] system operacyjny na świecie pochodzi z tamtego kraju .

Żeby nie było niejasności, dla Ciebie największym i absolutnym wyznacznikiem inteligencji społeczeństwa jest monopol jednej firmy? Litości.

Weź pod uwagę, że znaczna większość największych "amerykańskich" umysłów to emigranci z krajów europejskich. A patrząc na przestrzeń jaką zajmuje USA śmieszne jest, że nie mają swoich geniuszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chocby dlatego, ze USA to kraj kilkanascie razy wiekszy od Holandii i Szwecji razem wzietej, wiec statystycznie jest tam wiecej nie tylko kretynów, ale i intelektualistów. A tak powaznie to kasa i promocja. Amerykanie potrafili wypromowac to co zrobili, a na ten przyklad Polacy co najwyzej odsprzedac, albo schowac do szafy. Nie trzeba zbyt dlugo szukac, by zobaczyc, ze Polacy bywali przed amerykanskim MIT na nie jednym konkursie informatycznym. MIT jest slawny jak Madonna, gruba kasa na inwestycje, cokolwiek zrobia jest szeroko promowane. To co zrobia Polacy mozna ogladac co najwyzej z plakietka "Made in Japan"

 

[EDIT]

kiedys a pro po takiego konkursu przeczytalem komentarz jednego z USA "to skoro sa tacy dobrzy, to czemu nie slychac, zeby cos stworzyli" i riposta z Polski: "bo pracuja dla Was"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź pod uwagę, że znaczna większość największych "amerykańskich" umysłów to emigranci z krajów europejskich. A patrząc na przestrzeń jaką zajmuje USA śmieszne jest, że nie mają swoich geniuszy.

 

Bez obrazy, ale to lekki bełkot. Ten kraj ma pięć pokoleń i jego podstawą jest imigracja. Zdecydowaną większość zatrudnionych w placówkach naukowych stanowią obywatele USA, obcokrajowcy (wszystkie osoby przebywające w kraju na jednej z wiz nieimigracyjnych) stanowią ułamek całości. Mówienie, że nie mają swoich geniuszy zupełnie mija się z prawdą, jest dokładnie odwrotnie.

 

Żeby nabrać podstawowej perspektywy: http://en.wikipedia.org/wiki/IQ_and_the_Wealth_of_Nations

 

Naprawdę, jako kraj ze średnim iq poniżej 100 i 1 pkt nad Amerykanami, nie mamy się czym chwalić. Zwłaszcza, że nasz 1 pkt więcej wykorzystujemy 93424234234 razy gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc chyba ci amerykanie nie są aż takimi idiotami :rolleyes:
To że ktoś umie robić pieniądze nie świadczy o inteligencji.

A co do RedHata to cóż by znaczył (o ile w ogóle by powstał) gdyby nie Linus Torvalds. Z całą pewnością nie Amerykanin.

Z kolei Bill Gates był w szkole podstawowej - cytując Wikipedię - "[...] wyróżniającym się uczniem, szczególnie w matematyce i innych naukach ścisłych". Czyli należał to chlubnych wyjątków skoro się wyróżniał.

Nie należy generalizować na podstawie "mikrofaktów". Rozumując w taki sposób to mógłbym wyglądając w tej chwili za okno twierdzić, że na całym świecie jest właśnie noc, ok. 0 oC i śnieg zaczyna topnieć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze , zgoda , USA są większe niż kraje europejskie .

Ale np takich chińczykóew jest ponad 1000000000 , Indie to też prawie miliardowy kraj .

I nie mogą wymyśleć i wypromować innego niż windows binarnego systemu operacyjnego w których środowidsko graficzne byłoby powłoką systemową a nie tylko nakładką na system tekstowy .

Po by wreszcie microsoft zamiast miliardowych zysków zaczął przynosić straty ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdajesz sobie Darek sprawy ze skali takiego przedsięwzięcia. Samo stworzenie systemu mogącego konkurować z Windows na desktopach, choć będąc wielkim wyczynem, jest zaledwie początkiem. Miliardy dolarów i lata genialnych posunięć strategicznych i marketingowych jakie ma za sobą Microsoft jest praktycznie nie do przebicia w kilkuletnim okresie czasu. Narodowość nie ma tu nic do rzeczy, o czym świadczyć będzie mogła nieuchronna porażka Chrome OS ;)

 

Nie masz też pojęcia jaki globalny kryzys wywołałby upadek Microsoftu spowodowany np. przez konkurenta z Chin. Radziłbym spędzać więcej czasu na analizie faktów, mniej na instalowaniu zynadpufffff.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slowo kluczowe w tym artykule to "estimated", które pojawia sie doslownie co chwile. Mnie jakos ten ranking nie przekonuje.

Poza tym nie wiem skad oni biora takie badania...

 

Ten ranking chyba nikogo nie przekonuje, natomiast jest jednym z niewielu, które chociazby próbuja jakis tam obraz nakreslic pod katem tych czynników. Pewnie dlatego, ze nie ma nie-szacunkowych badan, obywatele krajów takich jak Polska moga (i tak tez czynia) sie wywyzszac wzgledem innych. Mimo, ze nie istnieje zadna istotna dziedzina nauki, w której wiedlibysmy prym, dlugoterminowo.

 

@borzole: od wczoraj :) Dzieki, choc to raczej tymczasowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie badania mozna o kant d*py potluc, jak i sam IQ. Przypominam, ze IQ mierzy tylko waski zakres zdolnosci, a skala zmienia sie z czasem. Zas srednia byla wyciagana z wyników osób, które same sie tam zglosily (choc w chinach to kto wie :) ), do tego kazdy kraj mial inna liczbe "losowan", wiec powinien posiadac inny rozrzut bledu, o którym nic w artykule na Wikipedii nie ma. Wyniki bez podanego szacowanego bledu, sa niewazne.

 

Watek nie wiedziec czemu zszedl na ocene inteligencji narodów, a mnie sie wydaje, ze problem jest globalnie taki sam. Moze biali nie potrafia skakac, moze Japonczycy maja chore teleturnieje, ale inteligencja to sie zaden kolor, czy naród nie wybija, co najwyzej kultura bycia.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten ranking chyba nikogo nie przekonuje [...]
Pewnie nie, ale z drugiej strony jak "szacunkowy" człowiek może oszacować, że jutro będzie miał co do garnka włożyć, to może zacząć myśleć o rzeczach nieco mniej przyziemnych niż z czego jutro obiad ugotować. W tym sensie dobrobyt społeczeństwa może się w jakiś tam sposób przekładać na poziom IQ (czy mniej mierzalną ogólna inteligencję) - mając zapewnione podstawowe warunki przetrwania zaczynasz myśleć o tematach bardziej wzniosłych niż schabowy z kapustą, więc zamiast iść na polowanie poszerzasz myślowe horyzonty, masz czas i możliwości (w tym finansowe) na naukę, studia itp. itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...