"gdzie Jest Duch Linuksa?"

[@WalDo]

A Wy pytacie, gdzie duch Linuksa i jacy to sa zli newbie lub nieswiadomi (tacy jak ja) którzy "bezczelnie" tu szukaja pomocy i zawracaja glowe,[...]

Warto jednak, aby owi "bezczelni" pamietali, ze nie kazdy ma drukarke w ogóle, nie kazdy ma drukarke konkretnej firmy a róznice wystepuja czasem miedzy modelami danej firmy (chocby "plujka" vs. "laser") co dosc skutecznie blokuje niesienie pomocy.

Nie przysparza takiemu "bezczelnemu" zwolenników i osób niosacych pomoc postawa w rodzaju "przyszedlem, wymagam niezwlocznego wsparcia a wy tu nie rzucacie wszystkiego i nie pomagacie i w dodatku - glaby kapusciane - nie wiecie w ogóle czego chce".

Pomagamy, ale w miare wolnego czasu oraz wiedzy (nie wiem jak u innych, ale u mnie mocno niedoskonalej). Niestety forum to forum - czasem dostaniesz odpowiedz od razu czasem po kilku dniach lub nawet tygodniach. To nie jest platny serwis

 

[EDIT]

Zerknalem jeszcze na Twój problem z drukarka. W F15 miales poprawnie zainstalowana a teraz nie umiesz odtworzyc kroków po reinstalacji - szkoda. Mam nadzieje, ze nei zaczniesz teraz narzekac na "niestabilna" F15 tak jak to mialo miejsce w przypadku "niestabilnej" F16

Druga rzecz: firma Brothers zatrzymala sie jak wynika z lektury "prerekwizytów" niezbednych do instalacji Twojej drukarki na wersji F12 - wybacz, ale bede sie upieral, ze nie jest to wina spolecznosci Linuksa/Fedory

[thof]

Duch Linuksa ma sie dobrze (spogladam na forum Debiana, ubucentrum, Archa, czy inne fora zwiazane z OS), to z Fedora ostatnio cos sie dzieje, forum zamarlo, system utracil dawna swietnosc, 3 pozycja na distrowatch moze szybko zamienic sie w 20-sta bo Canonical nie próznuje...

Fedora nigdy nie byla popularna dystrybucja w Polsce i to raczej sie nie zmieni. Natomiast na swiecie pozycja Fedory jest coraz mocniejsza. Po tym jak Canonical strzelil sobie w stope tworzac Unity, Fedora przejmuje kolejnych bylych uzytkowników Ubuntu (chociaz najwiecej zyskuje obecnie Mint).

Fedora nie jest chyba najlepszym wyborem (i nigdy nie byla) dla ludzi, którzy maja problemy z jezykiem angielskim. Sklad regularnie pomagajacych na tym forum nie zmienil sie od X lat i trudno oczekiwac, ze bedzie lepiej. http://www.fedoraforum.org/ jest ogromnym forum i jesli ktos na nim bedzie szukal odpowiedzi na swoje pytania to mysle, ze je znajdzie i bedzie zadowolony z Fedory jako dystrybucji.

[borzole]

@vilk

Od Twoich żali, serce mi się samo kraja w drobne kawałki. Wróć na Windowsa/ Ubuntu, czy co tam Ci działało i daj nam spokój. Fedora jaka jest, taka jest, ale skoro jej używamy, to pewnie dlatego, że nie ma według nas nic lepszego. I nie, nie spadnie z piedestału dlatego, że nie działa Ci drukarka, bo to distro jedzie po bandzie z ficzerami, które potem trafiają do innych.

"Magia tysiąca komend terminala" ewidentnie wskazuje dla kogo jest linux: dla "informatyków". Klikacz nigdy się w tym systemie nie odnajdzie, linux to nie jest desktop "out of the box". Jak chcesz mieć swoje 30% SELinux + 30% bezpieczeństwa + 30% stabilności to musisz się w ten system zanurzyć i przestać narzekać.

 

Duch linuxa? Proszę: "linux ma przede wszystkim sprawiać frajdę".

[vilk]

Ironia, sarkazm. Ja tez to potrafie. Windowsa nie lubie i do niego byloby trudno wrócic - (szkoda, naprawde, mialbym wiecej czasu na inne rzeczy, ale zwyczajnie i zupelnie niefundamentalnie -bez ideologicznego wsparcia - moja niechec jest poprostu wywolana jego totalnie niepraktycznym interfejsem, polityka firmy i paroma innymi rzeczami, jak chocby brakiem Gnome3 w standardzie), moze predzej do Ubuntu, Minta, AptoSida, byloby latwiej beze mnie na tym forum, nie mialby kto narzekac, ah... piekna perspektywa, dla milosników spokoju.

Ja mam wrazenie, ze Fedora jest niepopularna w Polsce wlasnie dlatego, ze ktos kiedys powiedzial, ze to system który testuje rozwiazania na swych uzytkownikach, które po tym tescie trafia do Red Hata - systemu enterprise i to sie roznioslo (przez to rzekomo ma byc niestabilna) i ja przez to tez zanim doszedlem do Fedory, jej zwyczajnie unikalem (przerobilem sporo distro) - mity szybko powstaja i trudno je sie obala, tak juz jest. Jak zainstalowalem F10 przekonalem sie, ze stabilnosc Fedory vs Ubuntu, to jak porównac malucha do mercedesa w123 (w latach swietnosci obu) - na korzysc Fedory. Jednakze, obaleniu tych mitów nie wspomoze brak wsparcia sprzetu, które kiedys w Fedorze (por. F10 do Ubuntu 8.04) byl jednym z lepszych (wedle mojej subiektywnej opinii).

Kiedys Fedora najlepiej radzila sobie ze sprzetem, przynajmniej jak zaczynalem sie w nia "bawic". Informatykiem nie zostane, niestety, a klikacz ze mnie taki, ze ho ho. Jednym z powodów dla których uwazam Linuksa za lepsze wyjscie (ale nie idealne) jest wlasnie terminal, w którym wiele rzeczy sie wykonuje szybciej (mozliwosc wyboru czy chce to zrobic w terminalu czy w klik-klik , w terminalu wiele rzeczy zrobie szybciej).

No tak, czyli z rozlozonymi rekami + ironia, patrzycie jak taka dystrybucja jak Fedora w Polsce nie ma wziecia - i Wam to nie przeszkadza (mniej takich narzekaczy jak ja to mniejszy problem), a szkoda, bo zgadzam sie, ze Fedora jest fajna, dlatego jej uzywam, ale nie lubie podejscia tego rodzaju, ze Fedora ma byc dla geeków (tu zwanych: informatykami, do których sie nie zaliczam z wlasnej nieprzymuszonej woli ) , oni juz maja swoje Gentoo, PLD czy Archa i wiele wiele innych zabawek, cos takim maruderom jak ja sie tez nalezy, nie tylko lubuntu, Mint czy Mandriva.

[borzole]

Wszędzie widzisz ironię i sarkazm? Sprawdź najpierw co to znaczy. Ja widzę ironię w Twoim postępowaniu, jedziesz po społeczności forum, na którym szukasz pomocy. Trzeba mieć tupet.

Męczy mnie wysłuchiwania narzekań różowych księżniczek. Chcesz coś zmienić, zacznij od siebie. Przeczytaj dokumentacje tego, czego używasz i spróbuj okazać innym pomoc, której sam oczekujesz. Może wówczas docenisz tę niewdzięczną rolę.

"coś takim maruderom jak ja się też należy, nie tylko łubuntu, Mint czy Mandriva."

Nie ma nic za darmo.

[vilk]

I kto tu jest rózowa ksiezniczka? W jaka to niewdzieczna role sie wcieliles, ze tak ci zle, opowiedz o tym? A co do jechania, to ja po nikim nie jade, to ty do mnie masz jakis zal, ale mnie to tam obojetne. Napisalem tylko, ze mi drukarka nie dziala, z reszta ja sie "wypisuje z tego tematu", szkoda mi czasu, sorry mam wazniejsze sprawy. Zawsze tu tak smutnawo bylo? Dawno tu nie bylem, stad zdziwienie.

[@Sorror]

Latwo sie daliscie sprowokowac.

 

@vilk: nikt nie broni Ci sie zalic, jednak rób to prosze we wlasnym watku.

 

PS. Ja mam swoja liste uzytkowników, którym nie pomagam. Komus nie odpowiada jakosc pomocy, której udzielam bezinteresowanie - ukrócam jego cierpienia i nie pomagam.

[8xxa_FC]

fedory uzywam, byla pod reka, bo mialem z nia kontakt w wersjach jednocyferkowych; miala byc druga dystrybucja obok innej (ale na nia zwyczajnie zbraklo mi czasu), wcale nie uwazam, ze jest najlepsza na swiecie, bo nie znam z praktyki (jak dla mnie min. z miesiac korzystania) nawet polowy z tych bardziej znanych - wiec na jakiej podstawie twierdzic ze jest the best?

linuksa, bo czesciej niz win potrafie zmusic komputer do tego, zeby robil to co JA chce - win czasami przypomina mi osiolka - nie dosc, ze niesamowicie upartego, to jeszcze czasami dodatkowo ciezko sploszonego (widocznie za cienki jestem, zeby nad win zapanowac).

na linuksa jest strasznie duzo ciekawego, wrecz egzotycznego softu, który czasami niemal idealnie pomaga mi w zainteresowaniach i pracy.

dodatkowo rozwiazywanie problemów, które czasami/czesto sie trafiaja, daje mi niezla frajde (zwlaszcza, gdy potrafie je w koncu rozwiazac)

na forum fedory prawie sie nie udzielam, bo:

- odwiedzam je nieregularnie,

- zglaszane problemy sa mi czesto obce,

- jezeli znam rozwiazanie zgloszonego problemu, bardzo czesto ktos juz zamiescil odpowiedz (bez sensu dopisywac "zgadzam sie z przedmówca" bo to nic nie wnosi)

natomiast chetnie je przegladam, czesto zdarza sie, ze znajduje w watkach albo rozwiazanie swoich problemów, albo cos, co pokazuje inne mozliwosci/rozwiazania.

jestem zwyklym uzytkownikiem, to ze cos tam potrafie napisac nie robi ze mnie programisty.

 

EDIT: i mam reputacje -1

[vilk]

Warto jednak, aby owi "bezczelni" pamietali, ze nie kazdy ma drukarke w ogóle, nie kazdy ma drukarke konkretnej firmy a róznice wystepuja czasem miedzy modelami danej firmy (chocby "plujka" vs. "laser") co dosc skutecznie blokuje niesienie pomocy.Nie przysparza takiemu "bezczelnemu" zwolenników i osób niosacych pomoc postawa w rodzaju "przyszedlem, wymagam niezwlocznego wsparcia a wy tu nie rzucacie wszystkiego i nie pomagacie i w dodatku - glaby kapusciane - nie wiecie w ogóle czego chce". Pomagamy, ale w miare wolnego czasu oraz wiedzy (nie wiem jak u innych, ale u mnie mocno niedoskonalej). Niestety forum to forum - czasem dostaniesz odpowiedz od razu czasem po kilku dniach lub nawet tygodniach. To nie jest platny serwis [EDIT]Zerknalem jeszcze na Twój problem z drukarka. W F15 miales poprawnie zainstalowana a teraz nie umiesz odtworzyc kroków po reinstalacji - szkoda. Mam nadzieje, ze nei zaczniesz teraz narzekac na "niestabilna" F15 tak jak to mialo miejsce w przypadku "niestabilnej" F16 Druga rzecz: firma Brothers zatrzymala sie jak wynika z lektury "prerekwizytów" niezbednych do instalacji Twojej drukarki na wersji F12 - wybacz, ale bede sie upieral, ze nie jest to wina spolecznosci Linuksa/Fedory

 

Teraz mialem chwile by zapoznac sie z niektórymi wypowiedziami, mialem zostawic temat, ale skoro ktos mi wmawia nieprawde to jakze nie odniesc sie do niej.

Same oskarzenia, w dodatku bezpodstawne - tak jak ze strony Borzole,(gdybym pozostawil bez odpowiedzi, wygladaloby, ze sie z nimi zgadzam i sa prawda), ja rozumiem towarzystwo wzajemnej adoracji itp, mnie to akurat nie rusza.

Gdzies wypatrzyl tekst "glaby kapusciane" w odniesieniu do jakiegokolwiek bywalca tego forum?

A tymbardziej postawe, ze niby wymagam niezwlocznego wsparcia. Czekam cierpliwie od tygodnia (chyba, nie bede teraz sprawdzal ale sporo i kazda odpowiedz kwituje slowem "dziekuje", wiec nie ma w mojej postawie nic zlego, z reszta nie mam powodów by sie tlumaczyc. Na odpowiedz czekam cierpliwie i odpieram ataki tych co nie potrafia mi pomóc, na moja osobe - ze niby tego nie potrafie i tego nie potrafie. Stara spiewka. Od lat to widze na róznych forach (zwlaszcza Linuksowych, nie liczac forum powiazanym z Ubucentrum) wobec znacznie mniej jednak obeznanych ode mnie - zachowanie tego typu odstrasza od Linuksa (bo jakos sam sobie radze i tylko gdy to zawodzi przybiegam na forum, prosic o pomoc i nic wiecej, najwyzej podzielic sie swoimi spostrzezeniami - jak widac nie wolno tu tego robic! I to przezyje.)

Moja krytyka jest konstruktywna, nie napisalem nigdzie nic o glabach kapuscianych ani nikogo nie poganialem, same insynuacje, przy calej mojej zyczliwosci do Fedory, projektu który niegdys chwalilem wsród ludzi, którzy szukali "swojej dystrybucji", chwalilem gdy byl dobry, teraz nadal chwale, ale równiez pisze, jak to u mnie wyglada, bo nie bede udawal, ze F16 jest udana, gdy nie jest i gdy sa dosc istotne niedociagniecia o których napisalem.

Agresja. Ta droga ukisicie sie we wlasnym sosie, czego Wam ani Fedorze nie zycze. Wrecz przeciwnie, dziwilem sie czemu Fedora ma w Polsce tak malo uzytkowników, nawet chcialem to zmienic, ale szkoda na to czasu, poswiecac czas dla hermetycznego towarzystwa, które mnie atakuje, bo napisze cos nie w smak paru stalbym bywalcom i zrobie to jeszcze konstruktywnie, bo gdybym napisal, ze "Linux to slaby program a Windows jest git bo exe dziala" (autentyczny tekst z jakiegos forum) to któzby mnie atakowal? Wtedy pewnie zalamalibyscie rece i pomysleli "windowsowiec, klikacz", po co go atakowac?

Takze, zycze powodzenia z takim podejsciem do userów. Nie bierz tego do siebie Waldo, bo ogólnie jestes jedyna osoba, która tu pomaga, no moze jeszcze pare osób, ale jak przylaczasz sie do chóru i w dodatku wkladasz mi do ust slowa nieprawdziwe spodziewaj sie dementi, staralem i tak byc delikatny w slowach, by nikogo nie obrazic, w przeciwienstwie... no nie wazne.

Jeszcze raz powodzenia, z takim podejsciem.

[@WalDo]

Gdzieś wypatrzył tekst "głąby kapuściane"

Licentia poetica

[...] każdą odpowiedź kwituję słowem "dziękuję",

Prawda.

[...] że F16 jest udana, gdy nie jest [...]

Ale to też nie powód, żeby taki kit wciskać w każdą niemal wypowiedź, bo zaczyna się robić nudne. I po raz kolejny: ile błędów zauważyłeś a ile zgłosiłeś deweloperom?

 

Zmojej strony EOT w tej kwestii. Jeśli do tej pory nie wyczułeś o co chodzi, to faktycznie powinieneś tkwić w poczuciu krzywdy oraz tego, że są tu na forum jakieś GWA (grupy wzajemnej adoracji).

[Subaru]

Jak dla mnie nawet jesli Fedora 16 czy kiedy bodajze 9 jest "nieudana" to mimo wszystko mnie osobiscie dziala duzo lepiej i sprawniej niz "jedyny sluszny"

Jak na razie po wielu latach w kwestii sprzetu tak (_na prawde_ → naprawdę) ORT nie dziala GamePad, cala reszta dzialala jakkolwiek a z czasem problemy byly rozwiazywane, np. Tablet firmy Lifetec jesli sie nie myle, na poczatku obszar dzialania byl jak mniejszy prostokat ekranu (róg tabletu to byl gdzies tak róg przestrzeni malowania KolourPaint'a) a z czasem naprawili to, teraz jest idealnie 1:1

Karta sieciowa (jesli mozna tak nazwac to urzadzonko) chipset RT73 (pod USB), tez na poczatku nie dzialalo, chwala ze producent mial sterowniki na stronie, teraz modul jest w Kernelu z automatu

 

Móglbym tak dlugo sie rozwodzic a obiecalem, ze bede staral sie krótsze posty pisac, ajc

Fedory nie porzuce, musialaby sie zmienic w cos tak zepsutego i niedopracowanego jak Vista bym to zrobil (i pewnie tez nie na dluzej niz jedno wydanie, bowiem zapewne by poprawili takie rzeczy w nastepnym)

 

"Gdzie jest duch Linuksa?"

Namawiam wielu ludzi do przesiadania sie na Fedorke, moze nie calkowicie bo taki skok nie jest latwy (ja sam go nie osiagnalem w 100% =_=), ale by chociaz mieli Fedore "obok", niejednego sie juz udalo, jednego uzytkownika wiecej

Moze i Linux nie zagraza jeszcze Microsoftowi (to sie zmieni! ), ale to nie oznacza, ze jest "be"

[8xxa_FC]

ja juz nie namawiam.

kiedys namówieni (nie wszyscy, ale wystarczajaco duzo sztuk), nie wiedziec czemu, prezentowali stanowisko: cos mi nie dziala, czegos nie umiem, nie wiem (nie chce mi sie) - namówiles mnie, zrób, zeby bylo dobrze. wyleczyli mnie z namawiania.

teraz, jezeli ktos pyta o cos zwiazanego z linuksem (niekoniecznie z fedora), i znam odpowiedz - odpowiadam.

natomiast jak slysze: "po co ci linuks, u mnie pod win to mam.... a ty?" zwykle koncze temat "jestes zadowolony z tego co masz - to z tym zostan".

ostatecznie system to tylko/az posrednik pomiedzy mna, aplikacjami i blaszakiem. mi odpowiada/wystarcza.

[Heos]

(nie chce mi sie)

To jest podstawowy powód wiekszosci ucieczek od Linuksa. Stad tez zanim komukolwiek pomoge, zainstaluje system edukuje, ze Linuks to nie Windows i nie jest jego darmowa wersja a wiec i sposób uzytkowania jest inny.

[8xxa_FC]

tylko ze ci od "nie chce mi sie" czesto wczesniej wydawali calkiem spore pieniadze na gazetki ..xpert i.t.p. z wypiekami na twarzy szukajac jak poprawic, przyspieszyc, zdefragmentowac, naprawic.

[Heos]

Bo to bylo, jest trendi. Modnie i czadersko jest chwalic sie w równie lamerskim gronie jak i sam chwalacy, ze podkrecil procka o 1500% i wszystko dziala 8 razy szybciej, zmienil tapete na ta z super bajeranckim efektem i zdefragmentowal sobie "Moje dokumenty".

Zreszta gazetki daja gotowy schemat, nie trzeba myslec. To nadal pasuje pod "nie chce mi sie".