Co Myślicie O Gnome 3?

[neometal]

W tej sprawie nic się nie zmieni.

 

Podejrzewam że za jakiś czas na gnome-apps, albo na jakimś blogu pojawi się nieoficjalny konfigurator, napisany chałupniczymi metodami. W końcu to open source, zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał poprawić

 

Rozumiem jednak, że czasem trzeba iść krok dalej i wymagania siłą rzeczy muszą iść w górę.

 

Dokładnie, to własnie jest cena rozwoju.

[michal__s]

Jeśli pojawi się fork Gnome3, który będzie bardziej konserwatywny i stojący bliżej Gnome2, to moim zdaniem będzie miał olbrzymią szansę, żeby się utrzymać. Część deweloperów niektórych, popularnych dystrybucji z niechęcią patrzą na Gnome Shell - to chyba oni będą tworzyć linię wsparcia dla takiego forka.

[Raven]

Podejrzewam że za jakiś czas na gnome-apps, albo na jakimś blogu pojawi się nieoficjalny konfigurator, napisany chałupniczymi metodami. W końcu to open source, zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał poprawić

http://git.gnome.org/browse/gnome-tweak-tool

[neometal]

http://git.gnome.org/browse/gnome-tweak-tool

 

Za to uwielbiam linuxa

 

Patrzę na to wszystko z rosnącym optymizmem, forki, nieoficjalne narzędzia, migracje użytkowników i devów między środowiskami. Będzie się działo

[Raven]

Akurat gnome-tweak-tool jest taki "półoficjalny".

[3k_PL]

Wydali Gnome 3

[@Sorror]

Gn... Gno... KDE.

[Jusko]

Czas więc na instalację XFCE4 (konkretnie spinu na nowo, nie chcę mieszać bibliotek w systemie aż tak). Mam nadzieję, że od XFCE z czasów Fedory 12 nieco się zmieniło (niby przebudowali środowisko).

[@WalDo]

Mam nadzieję, że od XFCE z czasów Fedory 12 nieco się zmieniło

"Nieco" jest właściwym określeniem.

[michal__s]

Ja się wstrzymam na razie z osądami... Gnome Shell wydaje się być regresem, ale też progresem z innej strony. Zapewne powstanie fork albo narzędzie do "wymuszania" fallbacka. Jeśli nie, to są inne środowiska: E17, Xfce, LXDE itd. Czas pokaże, czy warto zostać z Gnome Shell - niedługo pojawią się skórki, dodatki etc.

[alkuzad]

No cóż dla mnie dla "PowerUserów" to środowisko się wgl nie nadaje z 1 głównego powodu - jeszcze większego zmniejszenia opcji konfiguracyjnych (albo ich ukrycia).

 

Teraz panele są na stałe, appletów nie ma, pulpit to tylko tapeta i ew. conky, brak places. Kiedyś ustawień było w sam raz - można było skonfigurować też coś troszkę bardziej skomplikowanego poprzez odp. menu. Teraz np. ustawienie sieci PRZED połączeniem jest (z appletu w trayu) NIEMOZLIWE. Zeby skonfigurowac sobie LAN musialem wejsc w konsolke i wklepac "nm-connection-editor" i wyskoczylo (ZONK) to samo menu ktore sie uaktywnia po kliknieciu przycisku options ktory jest wylaczony przed polaczeniem z siecia (wiec przed polaczeniem nie moge skonfigurowac sobie np. statycznego ip ktore mi bylo niezbedne - hmm - fajnie).

 

Ja narazie cieszę się F14 z Gnome. Potem może spin z XFCE, albo może znajdzie się garstka zapaleńców która zrobi spin z GNOME2

[reset]

Jak sie macie?? Do tej pory na forum fedory nie odpowiadalem, lecz uwazam ze Gnom 2 juz sie wysluzyl. Nie ukrywam wersja 3 ma duzo rzeczy które trzeba by dopracowac i ogarnac. Z czasem srodowisko to zostanie dopracowane tak samo jak wersja 2. Jak sie nie myle nowy gnom bedzie dostepny w fedorze 15!! Poza tym jest jeszcze KDE i wiele innych!!

[borzole]

@reset

Cały ból polega na tym, że ludzie lubią GNOME za to jakie jest. A tu na siłę wprowadzana jest rewolucja. Ja rozumiem zmiany w kodzie, ale tu się zmienia ideologia tego środowiska i to mi się zupełnie nie podoba. Dla mnie pulpit ma by praktyczny, a nie piękny. Tapetę i tak oglądam tylko przy starcie i zamykaniu komputera.

[@WalDo]

Dla mnie pulpit ma by praktyczny, a nie piękny.

Kwintesencja problemu. Osobiście żyję w świecie dość siermiężnego - jak na dzisiejsze "wypasione" desktopy - XFCE 4.6 i wcale nie narzekam

[3k_PL]

Projekt Gnome musiał ewoluować, poprzedni kod już był bardzo obciążony i trochę nie elastyczny. Nowe czasy, nowe oczekiwania trzeba spełniać. Jakoś się przyzwyczaimy, a niektóre rzeczy pewnie zmienią pod naciskiem użytkowników.

Od dwóch/trzech dni staram się przyzwyczaić do KDE 4.6 i też nie jest łatwo (Te dziwne "Działania" i brak Archive Mountera zintegrowanego z Dolphinem).

 

My to pół biedy, damy radę. Ja się teraz zastanawiam jak to nowe środowisko "przepchnę" ludziom których namówiłem do Fedory, skoro moja dziewczyna po dniu używania KDE powiedziała "Nie chcę tego".

 

Kwintesencja problemu. Osobiście żyję w świecie dość siermiężnego - jak na dzisiejsze "wypasione" desktopy - XFCE 4.6 i wcale nie narzekam

Ja w netbooku przesiadłem się na xfce 4.8 bo nie mogłem znieść niemożności konfigurowania menu startowego i braku sftp w Thunarze. Tylko odkąd na F14 mam to 4.8, to przy su/sudo muszę poczekać parę sekund na wywołanie komendy (Dziwne ale nie chce mi się szukać błędu).